ciasteczkaWażne: Pozostawiamy ciasteczka. Przeglądając nasz serwis AKCEPTUJESZ naszą politykę prywatnościOK, schowaj.

 

Magazyn Kulturalno-Krajoznawczy GÓRY IZERSKIE

GÓRY IZERSKIE na wyciągnięcie ręki
 

• start  » Informacje  » Bieganie po Dolinie

Napisany: 2011-11-24

Bieganie po Dolinie

Raj dla biegaczy narciarskich ma szansę powstać dzięki oddolnej inicjatywie

Widok na Wysoki Kamień i Białą Dolinę (fot. nabiegowkach.pl)

Działania serwisu nabiegowkach.pl, wspierające mieszkańców Szklarskiej Poręby w dążeniu do połączenia Białej Doliny i Huty z trasami narciarskimi wysoko w Górach Izerskich, przyniosły efekt.

W marcu 2011 w portalu nabiegowkach.pl ukazał się artykuł Łukasza Kacprzaka - Prezesa Towarzystwa Narciarskiego "Biegówki" - zatytułowany Rozwój ośrodków w blasku sukcesów Justyny Kowalczyk. W tekście autor ubolewa z powodu braku chęci władz wielu regionów w Polsce do dostrzeżenia korzyści płynących z rozkwitu narciarstwa biegowego. Jako przykładu użył Szklarskiej Poręby i braku działań włodarzy miasta zmierzających do wykorzystania potencjału miasta, a zwłaszcza Białej Doliny.

Parking w Jakuszycach (fot. nabiegowkach.pl)

Również na wiosnę 2011, portal nabiegowkach.pl przekazał Lokalnej Organizacji Turystycznej w Szklarskiej Porębie skuter śnieżny, celem wykorzystania go do utrzymywania narciarskich ścieżek biegowych łączących Białą Dolinę z trasami przygotowywanymi przez Stowarzyszenie "Bieg Piastów". Ten gest okazał się kamyczkiem, który przy zaangażowaniu wielu osób i wsparciu władz lokalnych, uruchomił lawinę.

Biała Dolina i Huta to dwa osiedla Szklarskiej Poręby, które mają największy potencjał rozwoju dzięki narciarstwu biegowemu. Ich wielkim atutem jest położenie w Góra Izerskich i bliskość tras biegowych utrzymywanych przez Stowarzyszenie "Bieg Piastów". Jak wiemy, w Górach Izerskich panuje unikalny mikroklimat, za sprawą którego jest to jedno z najbardziej śnieżnych miejsc, nie tylko w Polsce, ale w całej Europie Centralnej. Także jakość tras biegowych utrzymywanych przez "Bieg Piastów" należy do lepszych w Europie. Może nie wszyscy wiedzą, ale niewiele jest miejsc w tej części kontynentu, gdzie trasy są zawsze przygotowane i to profesjonalnie przez cały sezon.

Kto na tym skorzysta?

Polana Jakuszycka i okolice, mekka polskiego narciarstwa biegowego, są zatłoczone. W sezonie znalezienie miejsca parkingowego w weekend graniczy z cudem. Coraz częściej narciarze pozostawiają samochody na poboczach tarasując drogi i wyjazdy z parkingów. W efekcie w okolicach Polany Jakuszyckiej trudno nawet przejść. Wychodząc na trasy biegowe z Białej Doliny czy Huty, turyści unikną problemów z dojazdem do Jakuszyc, znalezieniem miejsca do parkowania i opłatami parkingowymi. Czas, który poświęciliby na dojazd i powrót mogą wykorzystać efektywniej.

Z przyłączenia zachodnich osiedli Szklarskiej Poręby do sieci istniejących tras narciarskich skorzystają przede wszystkim turyści, którzy wybierają zakwaterowanie na miejscu. Teraz będą mogli wyjść na biegówki niemal bezpośrednio z hotelu, czy pensjonatu.

Przystanek kolejowy Szklarska Poręba - Huta (fot. nabiegowkach.pl)

Połączenie Białej Doliny i Huty z narciarskimi trasami wysoko w Górach Izerskich niesie także korzyść dla osób, które przyjeżdżają pobiegać na nartach na jeden dzień bez noclegu. Narciarskie trasy prowadzące z Jakuszyc w głąb Gór Izerskich, zwłaszcza w czasie ferii, świąt i weekendów są zatłoczone do granic możliwości. W ciągu dnia poruszają się po nich tysiące narciarzy. Dlatego, wraz z planami utworzenia ścieżek narciarskich wychodzących z Białej Doliny i Huty, mówi się także o potrzebie powstania tam parkingów, wypożyczalni, punktów gastronomicznych, a nawet miejsc umożliwiających przebranie się i wypoczynek po treningu, czy dłuższej wycieczce.

Te działania pozwolą na dekoncentrację ruchu narciarskiego z okolic Polany Jakuszyckiej i przeniesienie jego części w przylegające do miasta części Gór Izerskich. Umożliwią także uatrakcyjnienie wycieczek po Górach Izerskich. Możliwe będzie np. pozostawienie samochodu na parkingu w okolicach stacji kolejowej Szklarska Poręba Huta, przejazd pociągiem na Polanę Jakuszycką, a nawet do Harrachova i powrót na biegówkach. Wielu turystom rozpoczęcie wędrówki na nartach z tych części Szklarskiej Poręby pozwoli odkryć nowe miejsca w Górach Izerskich.

Trasa do Ścierniska (fot. nabiegowkach.pl)

Inną grupą, która odniesie korzyści są hotele i pensjonaty zlokalizowane w pobliżu sieci ścieżek prowadzących na terenie dzielnic. Ich atrakcyjność wzrośnie, a bliskość narciarskich tras to dobry argument, którym można posługiwać się w promocji. Wraz z rosnącą grupą narciarzy biegowych w Polsce, będzie też rosło zainteresowanie obiektami gastronomiczno-noclegowymi w pobliżu tras biegowych. Profity jakie odniosą hotelarze to jednak tylko mała kropla w morzu szans.

Biznes z prawdziwego zdarzenia

Ze względu na skomplikowaną sytuację właścicielską terenów w okolicy Polany Jakuszyckiej rozkwit biznesu i wejście większego kapitału w tym miejscu jest bardzo utrudnione. W efekcie brakuje sklepów, gastronomii i miejsc noclegowych, nie mówiąc o parkingach, czy miejscach, w których po nartach mogliby się rozerwać narciarze lub ich rodziny. Właściciele wypożyczalni zmuszeni są do prowadzenia działalności w drewnianych budkach ze względu na niepewną sytuację i brak zgody właścicieli terenów na postawienie solidniejszych budynków. I tu właśnie pojawia się szansa dla Białej Doliny i Huty. Tam tereny są prywatne lub należą do miasta. Teoretycznie nic nie stoi na przeszkodzie, aby w tych miejscach rozwinął się biznes z prawdziwego zdarzenia.

Pomysł połączenia mieszkalnej części Szklarskiej Poręby z trasami wokół Polany Jakuszyckiej był już w przeszłości realizowany. Z dużym zaangażowaniem prowadził go Roman Klimek z Lokalnej Organizacji Turystycznej, który na nieczynnym torowisku wyznaczył trasę, a także z pomocą lokalnych przedsiębiorców i samorządu ją oznakował. Dzięki temu ratrak "Biegu Piastów" dojeżdżał prawie do kolejowego dworca głównego w mieście. Jednak wraz z odbudową połączenia kolejowego i regularnym kursowaniem pociągów trasa z przyczyn oczywistych została zamknięta. Trzeba było szukać innych rozwiązań, co nie było takie proste. Droga leśna z Czerwonego Potoku wykorzystywana była przez kuligi, które również stanowią ofertę i produkt turystyczny. Jednak Stowarzyszenie "Bieg Piastów" ze zrozumiałych powodów odmówiło utrzymywania trasy niszczonej przez jeżdżące po niej sanie ciągnięte przez konie.

Schronisko Chatka Robaczka w Białej Dolinie (fot. nabiegowkach.pl)

Przedstawiciele LOT kilkukrotnie pochylali się nad tym problemem. Od początku widziano szansę w wyznaczeniu innych tras, jednak z zastrzeżeniem, że będą to narciarskie szlaki turystyczne, takie, jakie wyznaczają Czesi. Nie są to profesjonalne, szerokie trasy z dwoma śladami i miejscem dla biegaczy "łyżwą". Czesi w przeważającej części przygotowują trasy, na których po prostu uprawia się narciarskie wędrówki. Wyznaczenie takich tras to jedno, ale ich przygotowanie to drugie. Problem polegał przede wszystkim na sprzęcie. Ratraki muszą mieć odpowiednio dużo miejsca, a przygotowane propozycje tras przebiegały wąskimi leśnymi ścieżkami. Wycinka na masową skalę nie wchodziła w rachubę. Uznano, że dobrym sposobem byłoby wykorzystanie do tego celu skutera - zresztą to też zostało podpatrzone u Czechów. Niestety, taki sprzęt kosztuje. Sprawa na niemal 2 lata stanęła w miejscu, do wiosny 2011 roku, kiedy Lokalna Organizacja Turystyczna otrzymała w użyczenie skuter śnieżny od portalu nabiegowkach.pl.

Dziś można powiedzieć, że udało się wyznaczyć szlak od ulicy Partyzantów w rejonie DW Zdrowie, przez dawny park, w kierunku ulicy Wolności i dalej w kierunku ulicy Żeromskiego do schronisk "U Rumcajsa" i "Chatka Robaczka", gdzie zaczynają się trasy utrzymywane przez "Bieg Piastów". Druga przygotowywana trasa ma połączyć ulicę Marii Konopnickiej z rejonem przystanku kolejowego "Huta". Cieszy też informacja, że ratraki "Biegu Piastów" mają dojeżdżać aż do szlabanu obok kopalnii Izer-Granit, skąd już tylko metry dzielą narciarzy od stacji kolei izerskiej.

Z Lisiej Polany (fot. nabiegowkach.pl)

Takie są plany. Ich realizacja w tej chwili zależy wyłącznie od mieszkańców i przedsiębiorców z Białej Doliny i Huty. Władze gminy udzielą pomocy w przygotowaniu, wyznaczeniu i promocji tras, Lokalna Organizacja Turystyczna poniesie koszty wszelkich formalności, a jej członkowie, w ramach wolontariatu deklarują zimowe utrzymanie tras. Potrzebne są jednak pieniądze na paliwo, materiały eksploatacyjne oraz ewentualne naprawy skutera wyposażonego w docisk, dzięki któremu wyznaczany będzie narciarski ślad.

To jednak nie wszystko. Mieszkańcy i sympatycy osiedli Biała Dolina i Huta w Szklarskiej Porębie, którzy dostrzegają potencjał tych miejsc i szansę jaką daje narciarstwo biegowe, zgłaszają już kolejne pomysły. Jednym z nich jest oświetlona pętla, która pozwoliłaby na bieganie na nartach także w godzinach wieczornych i nocnych. Mówi się także o nowoczesnej strzelnicy biathlonowej. Czas pokaże co z tych pomysłów uda się zrealizować, ale możemy już być niemal pewni, że od najbliższego sezonu narciarze biegowi będą mogli wyruszać w Góry Izerskie nie tylko z Jakuszyc, ale także z izerskich osiedli Szklarskiej Poręby.

Piotr Kaczmarski, Michał Rolski

Tekst ukazał się w naniegowkach.pl. Publikacja za zgodą wydawcy i autorów.

Tagi: · biegówki · Bieg Piastów · narty biegowe

Linki: · Biała Dolina · Na biegówki! · Narciarstwo w Jakuszycach · www.nabiegowkach.pl

© Góry Izerskie 2006-2023

http://www.goryizerskie.pl

kontakt redakcja facebook prywatność spis treści archiwum partnerzy też warto

 

 

 

Polecane: safari Kenia drukarki do kodĂłw kreskowych montaż haków holowniczych sprzątanie Wrocław