Napisany: 2013-07-17
BERLINER CUP to zawody, na których poczujesz się jak młody
Pod koniec czerwca do Świeradowa-Zdroju zawitali miłośnicy aktywnego spędzania czasu. Przyjechali na zawody, by wystartować w kategorii juniorów... z ubiegłego stulecia. BERLINER CUP bowiem to zawody dla seniorów. Nie stroniący od wysiłku fizycznego, lubiący się zmęczyć, spocić, którym nie obce trudne warunki i wymagająca trasa. Niektórzy wysportowani, gotowi walczyć o jak najlepsze rezultaty. Inni z kolei stanęli na starcie by sprawdzić czy dadzą radę. Byli i tacy, którzy chcieli przeżyć przygodę i spędzić czas w gronie rówieśników. Wielu z nich przyjechało zachęconych sukcesem poprzedniej edycji BERLINER CUP.
- Zobaczyłem uśmiechniętych ludzi na zdjęciach z poprzednich zawodów, więc przyjechałem - odpowiedział pan Janusz z Bytomia.
To chyba najlepsza reklama dla rozwijającej się imprezy sportowej, zadomowia się w programie świeradowskich imprez.
BERLINER CUP to trójetapowe zawody pieszo-rowerowe, w których nie tylko łydka jest ważna, ale i zmysł orientacji. Jeden z etapów polega na znalezieniu w terenie ukrytych punktów. Na starcie stanęły kobiety w wieku 55-59 lat (kat. K55 ) oraz mężczyźni w dwóch kategoriach: 55-59 lat (M55 ) oraz 60+ (M60).
- Zawody są świetne. Wyżywienie na trasie było bardzo dobre. Pomarańcze tak mi smakowały, że teraz szukam ich u nas w sklepach. Może tylko dystans na rowerze zwiększyłbym do min. 20 km, i by trasa nie wychodziła poza teren leśny. A dwie pętle przebiegające przez linię startu i mety, podniosłyby atrakcyjność zawodów dla kibiców - podzielił się z nami uwagami Teofil Zieliński, reprezentujący KGHM Lubin, w obu edycjach BERLINER CUP ocierający się o podium.
Rywalizację wśród pań wygrała Halina Kosińska z miejscowości Kaszczor. Uzyskała czas 3 h 29 min. Pani Halina była też ubiegłoroczną triumfatorką zawodów.
Wśród panów w kategorii M55 Andrzej Skonieczny (czas 2h 20min) nie dał szans rywalom. Już podczas pierwszego etapu uzyskał sporą przewagę, której nie oddał aż do mety. Za jego plecami do ostatnich metrów trwała walka pomiędzy obrońcą tytułu z zeszłego roku Leszkiem Kosińskim oraz Januszem Niemcem z Jeleniej Góry. Pierwszy linię mety minął pan Leszek uzyskując 3 sekundy przewagi nad panem Januszem.
W kategorii M60 kluczowy okazał się etap rowerowy, na którym zwycięzca - Henryk Gliński (czas 2 h 18 min.) z Bolesławca - zdołał uciec panu Kazimierzowi Wojtasikowi wyprzedzając go o 15 min. Warto zaznaczyć że pan Kazimierz świętujący w tym roku 71. urodziny, był najstarszym uczestnikiem zawodów. Trzecie miejsce wywalczył Władysław Ignatowicz z czasem 3 h 50 min.
Wszyscy odczuli trudy walki z trasą i pojawiali się na mecie zmęczeni, ale pełni uśmiechu. Na mecie czekał posiłek regeneracyjny.
Podczas uroczystości wręczenia nagród pojawił się burmistrz Świeradowa-Zdroju - pan Roland Marciniak. Zwycięzcy otrzymali atrakcyjne nagrody oraz pamiątkowe medale z logo zawodów oraz wizerunkiem Gór Izerskich.
Po zakończeniu części oficjalnej zawodnicy i osoby towarzyszące celebrowali swoje sukcesy do późnych godzin wieczornych.
W tym roku pojawiło się kilku nowych sponsorów, którzy zadeklarowali wsparcie także podczas kolejnej edycji BERLINER CUP. Firma Sante zadbała o batony energetyczne i odżywki dla zawodników. Ski&Sun ufundowała rabatowe przejazdy koleją gondolową w Świeradowie-Zdroju. STOOR zapewniła upominki w postaci odzieży sportowej dla wszystkich zawodników. Podziękowania należą się również Urzędowi Miasta w Świeradowie-Zdroju za pomoc w organizacji i współfinansowanie zawodów BERLINER CUP 2013.
Już teraz zapraszamy na kolejną edycję BERLINER CUP w ostatni weekend czerwca 2014 r.
Wierzymy, że w przyszłym roku zobaczymy wiele nowych twarzy, a wszyscy znów będą uśmiechnięci.
© Góry Izerskie 2006-2023
http://www.goryizerskie.pl