• start » Informacje » Sielska wieś izerska
Napisany: 2014-03-31
Góry Izerskie mają wiele wymiarów. Znacznie więcej niż wysokości n.p.m. tworzących je szczytów
Polubný, gmina Kořenov w Rep. Czeskiej (fot. A. Lipin)
Nieliczni Polacy, którzy słyszeli o Górach Izerskich zazwyczaj kojarzą klęskę ekologiczną z lat 80. XX w. Kto wie coś więcej o izerskiej krainie, potrafi wymienić trasy narciarstwa biegowego rozpoczynające się w Jakuszycach, a kuracjusze dorzucają Świeradów-Zdrój. Są też tacy, co uśmiechają się błogo na wspomnienie Chatki Górzystów i Stacji Turystycznej Orle. Koniec?
Gdyby zamknąć Góry Izerskie w tym obrazku, zmieściłyby się w miejskim parku. A przecież Góry Izerskie rozciągają się na powierzchni większej niż Karkonosze!
Jednak nie ich rozłożystość jest największym skarbem. Ani nawet przyroda, bo ta nie wyróżnia się wyjątkowo od innych pasm sudeckich. Nie są to także naleśniki - choć pyszne - Wiesi Polańskiej serwowane w dawnej szkółce Wielkiej Izery, ani okazała modrzewiowa hala spacerowa w świeradowskim Domu Zdrojowym.
Niekwestionowanym bogactwem Gór Izerskich są ich MIESZKAŃCY. Począwszy od Szklarskiej Poręby, Górzyńca i Starej Kamienicy, przez cały klucz wsi pod Kamienickim Grzbietem, poprzez Świeradów-Zdrój, Wolimierz, Nové Město i Frýdlant, aż po Bogatynię i dalej południową stroną wedle starych czeskich osad, gdzie aż się roi od hut szkła i licznych osobliwości. Góry Izerskie zasiedla wyjątkowa mozaika nietuzinkowych ludzi. Już 200 lat temu z Górnych Łużyc bił promień oświaty działającego do dziś Towarzystwa Naukowego założonego w Górach Izerskich. Sto lat temu kolonia artystyczna w Szklarskiej Porębie wyróżniała tę część Śląska w niemieckim obszarze kulturowym.
Od 1945 r., kiedy nastąpiło całkowite usunięcie zakorzenionej ludności, Góry Izerskie przez całe minione 70 lat, są nieustannie kolonizowane. Najpierw przymusowo, potem już z wyboru. Przez ostatnie ćwierć wieku napłynęło tu wiele twórczych i aktywnych osób. To rzemieślnicy, artyści, ludzie wolnych zawodów, ale też rolnicy, pasjonaci antyków i budownictwa naturalnego, uciekający od wielkomiejskiego korporacjonizmu wrażliwcy. Przybysze z Polski i z Zachodniej Europy. Wraz z urodzonymi w Górach Izerskich skromnymi robotnikami i chłopami, wszyscy tworzą niezwykły koloryt. Budują swe małe światy w sadybach i chatkach uczepionych stoków. Lepią, z pieczołowicie gromadzonych skorupek odkrywanej przeszłości Isergebirge, nowy izerski pejzaż. Robią to dla siebie, choć bardzo chcą się dzielić. W głębi duszy wszystkich - rodowitych i zaszczepionych - Izerian rozpiera duma z izerskiego życia.
Aby poznać wszystkie atrakcje, poczuć klimat i w konsekwencji zakochać się w izerskiej krainie - trzeba spędzić tu wiele lat. Niekoniecznie zamieszkać. Wystarczy bywać. Często. A podczas tych wizyt nie chodzić wciąż utartymi ścieżkami, lecz odwiedzać zagrody, domy, gospodarstwa, świetlice, galerie, warsztaty i pracownie. Rozmawiać z ludźmi, obcować z przyrodą, zaprzyjaźniać się z mieszkańcami żywymi i wyobrażonymi.
Aby przybysze w tym cudownym labiryncie łatwiej się odnaleźli, kilka lat temu oddolnie powołano Ekomuzeum Ziemi Izerskiej. Skupione wokół Unii Izerskiej środowiska postanowiły, że mimo różnic połączą swe domy jedną ścieżką. Zgodnie z ideą ekomuzeów jako sieci rozproszonych w terenie obiektów, tworzących żywą kolekcję obrazującą wartości przyrodnicze i kulturowe regionu oraz dorobek jego mieszkańców ("Izerska Wieś"), Ziemia Izerska skupia ponad 10 wartych odwiedzenia gospodarstw. W muzeum rozproszonym nie ma bileterek i filcowych kapci. Tętni życiem domów i miejsc, które tworzą sieć.
Spotkanie organizacyjne w Centrum Informacji Turystycznej w Starej Kamienicy 16 stycznia 2014 r. (fot. A. Lipin)
Na początku 2014 r. trudnego zadania powiększenia izerskiego ekomuzeum podjął się Adam Spolnik z Centrum Informacji Turystycznej w Starej Kamienicy. Zwrócił się do izerskiej społeczności z zaproszeniem, by wspólnie stworzyć większą niż Ekomuzeum Ziemia Izerska sieć - EKOMUZEUM IZERSKA WIEŚ.
Pierwsze spotkanie organizacyjne odbyło się 16 stycznia. Organizator zapoznał przybyłych z ideą, przedstawił koncepcję i wzorce z zagranicy. Podczas krótkiej dyskusji goście wymienili się spostrzeżeniami i zostawiliśmy wstępne deklaracje uczestnictwa.
A. Spolnik z zapowiedzi kontynuacji pomysłu wywiązał się skrupulatnie. Na kolejnym spotkaniu organizacyjnym 25 marca br., zaprezentował logo zaprojektowane przez Emanuelę Czujowską. Przygotował też internetowy serwis informacyjny IzerskaWies.com zawierający, poza podstawowymi informacjami, prezentację pierwszych zgłoszonych obiektów. Serwis wspierają profile w Facebooku oraz w Twitterze.
Warto podkreślić, że Ekomuzeum Izerska Wieś jest inicjatywą międzynarodową. Niewykluczone, że w tej części Europy pierwszą o takim charakterze. Koordynator projektu zaprosił bowiem do współpracy izerskich mieszkańców z Republiki Czeskiej. Wszak Góry Izerskie łączą Polaków z Czechami.
Ze strony polskiej przystąpiło 15 chętnych (po spotkaniu zgłosiły swój akces 3 nowe), zaś po stronie czeskiej zgłoszono 17 podmiotów (z czego 4 przesłały niezbędne informacje).
Pierwszy etap budowy Izerskiej Wsi Adam Spolnik planuje zakończyć spotkaniem 24 kwietnia br., o godz. 17 także w CIT w Starej Kamienicy. Z związku z tym chętni do zgłoszenia swego uczestnictwa w izerskim ekomuzeum powinni do 15 kwietnia przesłać wszystkie niezbędne informacje o swym obiekcie. Dochowanie tego terminu zagwarantuje umieszczenie informacji w planowanych materiałach promocyjnych. Elementem promocji ma być także dostarczona przez każdego właściciela tablica prezentująca obiekt. Może nią być również rzeźba, kompozycja przestrzenna itp. Koniecznie zawierająca dane umożliwiające odnalezienie obiektu w terenie. Typowe tablice nie powinny przekraczać wymiarów ok. 100×70 cm.
Materiały informacyjno-promocyjne to przede wszystkim 5 tys. ulotek (w formacie składanego na "3" arkusza A4 - tzw. "naleśnik") oraz naklejki na auto. Powinny być gotowe jeszcze przed jeleniogórskimi Targami TourTec (9-10 maja).
Kolejnym planowanym etapem promocji Ekomuzeum Izerska Wieś jest konferencja podsumowująca działania oraz study tour dla dziennikarzy, przewodników i tzw. edukatorów.
Ponieważ inicjatywa izerskiego ekomuzeum jest oddolna i jak do tej pory nie wsparta żadnymi funduszami, przełożenie materiałów na języki obce na razie musi się odbyć we własnym zakresie. Optymalnie powinny być to języki najczęściej pojawiających się w Górach Izerskich gości: niemiecki, czeski, holenderski i oczywiście angielski.
Partnerami Ekomuzeum Izerska Wieś są: Jizerky pro vas (czeski koordynator), Gmina Stara Kamienica (poprzez Centrum Informacji Turystycznej) oraz Fundacja NEMO z Holandii. Patronat medialny objął magazyn turystyczno-krajoznawczy "Góry Izerskie".
© Góry Izerskie 2006-2023
http://www.goryizerskie.pl