W Kromnowie stanie pięć nowych domów. Przysłupowo-szachulcowych i zrębowych. Dla... izerskich koboldów, bo to miniatury

SUDECKA KRAINA MINIATUR - wystawa w Artystycznej Galerii Izerskiej w Kromnowie

Sudecka Kraina Miniatur - niewielu ją widziało. Wielu za to słyszało i podglądało na fotografiach. Podobnie jest ze mną, więc nie mogę się doczekać, kiedy ten bajkowy świat zawita do Artystycznej Galerii Izerskiej.

Sudecka Kraina Miniatur to niezwykła ekspozycja wykonana przez pasjonatów regionu. Kochają to co tradycyjne, piękne, cenne i niezwykłe. Ola i Jarosław Szczyżowscy postanowili stworzyć kolekcję miniatur przedstawiających tradycyjne budownictwo ludowe Sudetów. Domy przysłupowo-szachulcowe, zrębowe i ryglowe.

- Wszystko zaczęło się od zachwytu tymi domami - mówi Olga. - A te występują na trójstyku granic Górnych Łużyc, Śląska i Czech. Występują na Pogórzu Łużyckim, Izerskim i Karkonoskim - zakreśla obszar, w którym architektura przysłupowo-szachulcowa występuje najliczniej, stąd zwany jest Krainą Domów Przysłupowych.

Olga i Jarosław Szczyżowscy należą do Gildii Przewodników Sudeckich - zamiłowanie do pięknego krajobrazu i regionalnej architektury krąży im w żyłach (fot. Ajtis)

- Nasza wystawa podkreśla wyjątkowość ludowej architektury sudeckiej. Tworzymy pewną wizję oraz zwracamy uwagę na potrzebę zachowania estetyki właściwej dla regionu - tłumaczy Jarek. - Nie chodzi nam o to, by stworzyć klasyczny park miniatur. Kolekcję chcemy poszerzyć o szereg różnych działań animacyjnych - zapowiadają Szczyżowscy.

Kraina to na razie cztery miniatury: "Dom Zegarmistrza" z Bogatyni, dom podcieniowy "Klemencovsko" z Żeleznego Brodu, "Schunkel Haus" z Obercunnersdorf, Muzeum Sportu i Turystyki z Karpacza. Trwają prace wykończeniowe przy piątej miniaturze - domu podcieniowym z Sulikowa - "Ostry Narożnik". Wszystkie miniatury w skali 1:10.

Twórcy nie poprzestaną jednak na 5 domach - planują kolejne. Pracę mają rozplanowaną na każdy miesiąc, a jej efekty będzie można podziwiać już niebawem.

A jak wygląda praca nad domkami dla izerskich koboldów? Olga Szczyżowska szuka ciekawych budynków oraz pozyskuje ich plany architektoniczne. Miniatury konstruuje Jarek. Kiedy są gotowe bryły - do pracy znów zabiera się Ola, która je maluje. Wszystko wykonują ręcznie - bez używania laserowych wycinarek czy drukarek 3D.

Jarek mierzy wzrokiem... (fot. Ajtis)

Olga pieści pędzlem... (fot. Ajtis)

Dopełnieniem ekspozycji będą plansze informacyjne oraz fotografie ciekawych domów przysłupowych z całego regionu ich występowania.

Zachęcam do poznania i polubienia fanpage na Facebooku: Sudecka Kraina Miniatur. Znajdziecie tam wiele fotografii już gotowych miniatur, relacjonujących pracę nad nimi oraz wiele informacji o tradycyjnym budownictwie drewnianym w Sudetach.

Otwarcie ekspozycji w Artystycznej Galerii Izerskiej 30 kwietnia, o godz. 19. Serdecznie zapraszam!