Góry Izerskie są pełne atrakcji. Większość stworzyła natura. Niektóre - ludzka wyobraźnia

Drewniane modele stalowych maszyn w Małej Kamienicy (fot. A. Lipin)

Jadąc lokalną drogą z Kwieciszowic do Starej Kamienicy przecinamy Małą Kamienicę. Choć wioska jest bardzo ciekawa - mało kto się w niej zatrzymywał. Do niedawna. Od kilku tygodni bowiem Mała Kamienica kusi dużą drewnianą atrakcją.

Drewnoludy zrobiły sobie przerwę w wycieczce po Górach Izerskich i zeszły ze swych drewnianych maszyn (fot. A. Lipin)

Przed domem nr 15 stanęły trzy modele: bicykl, motocykl (a'la chopper) oraz klasyczny rower. To dzieło Wykonał je Zbigniew Tara... na polecenie małżonki, która podobny model bicykla sfotografowała w Jeleniej Górze. Rower i motocykl to już autorski wkład gospodarza.

Chwilę zajęło zanim Pan Tara obmyślił technologię wykonania. Jak można zobaczyć na fotografiach - a jeszcze lepiej w naturze - udało mu się doskonale. Wykonanie jest precyzyjne, z wielką dbałością o szczegóły.
Uroku temu drewnianemu "parkowi maszynowemu" dodaje ich wykorzystanie - są... kwietnikami.

Przed świętami Wielkanocy ogródek zdobiła także króliczka (fot. A. Lipin)

Nie ma wątpliwości, że drewniane figury - dodajmy, w skali 1:1 - dwukołowców stały się lokalną atrakcją.
- Co rusz zatrzymują się przejeżdżające przez wieś auta, z których wysiadają ciekawscy i pstrykają fotki - mówi Pan Zbyszek.
Sprzyja temu również lokalizacja wystawy. Bowiem dom Państwa Tarów znajduje się na ostrym zakręcie, na którym trzeba bardzo zwolnić, a obok domu jest dogodne miejsce do zaparkowania.

Pan Zbigniew nie zamierza poprzestać na kolekcji trzech pojazdów. Pracuje nad kolejnymi, które ozdobią ogrody i wnętrza innych domów, nawet zagranicą. Wkrótce też być może pojawi się kolejne dzieło na jego domu... Czekamy z niecierpliwością.

Może inni mieszkańcy izerskich wsi także zechcą się nam pochwalić jak zdobią swe ogrody?