Napisany: 2008-10-22
Atrakcyjnie położone wśród wzgórz Pogórza Izerskiego na wys. 360-375 m n.p.m, nie musiało długo czekać na "odkrycie" przez turystykę dynamicznie rozwijającą się w Niemczech pod koniec XIX w. Malowniczy przełom Kwisy, rzeka oraz pofalowana okolica stanowiły wystarczający powód by zatrzymać się w Goldentraum choćby na kilka dni. Lecz najbardziej miejscowość zyskała na wybudowaniu w latach 1919-1924 zapory na Kwisie.
Położona o 2 km od miasteczka tama podniosła nie tylko poziom wody ale również walory turystyczne okolicy. Wskutek spiętrzenia wody powstało jezioro retencyjne o rynnowym kształcie ciągnące się przez ok. 8 km od Greiffenberg im Schlesien (Gryfowa Śląskiego) na zachód.
Jezioro zaporowe w latach 20 XX w. Podpis pod widokówką wymienia dane techniczne: długość korony tamy – 150 m, szerokość tamy u podstawy – 29 m, szerokość tamy pod koroną - 5 m, wysokość tamy - 32 m
Kwatery dla letników, 2 gospody oraz schronisko młodzieżowe dla dziewcząt ożywiły senne do tej pory, rolniczo-tkackie miasteczko. Nad brzegiem jeziora powstał młodzieżowy ośrodek wodny (Jugendseehaus), a wokół powstały przystanie i kąpieliska. Między Goldentraum a Greiffenberg uruchomiono kursy łodzi motorowej; pływały stateczki wycieczkowe. Goldentraum stało się turystyczną perełką Doliny Kwisy. Turystów pociągała zwłaszcza specyficzna atmosfera miasteczka ograniczającego się praktycznie tylko do rynku. Niestety okres prosperity przerwała II wojna światowa.
Seeschänke – restauracja nad brzegiem jeziora. Przy niej przystań dla stateczków spacerowych. Dziś jej miejsce zajmuje ośrodek wypoczynkowy Złoty Sen
Całkowita wymiana ludności spowodowała zapaść. Miejscowość zasiedlona przez przybyszów z Centralnej Polski i wschodnich rubieży II Rzeczpospolitej, trudniących się rolnictwem, straciła prawa miejskie. Ratusz we wsi stał się niepotrzebny, podobnie jak gospody i pokoje dla wczasowiczów. W tamtych trudnych czasach do Złotnik Lubańskich nie przyjeżdżali letnicy.
Dopiero w latach 70 XX w. kiedy Jeziorem Złotnickim zainteresowały się duże zakłady przemysłowe na powrót ożywił się ruch turystyczny w okolicy.
Na brzegach powstały nowe ośrodki wypoczynkowe, kempingi, wypożyczalnie sprzętu wodnego oraz lokale gastronomiczne. Niestety cała baza turystyczna ulokowała się poza obrębem Złotnik.
Stagnacja w dawnym miasteczku trwa do dziś. Poza remontami domów, podjętymi na własną rękę przez ich mieszkańców, nie widać śladów opieki konserwatorskiej. Unikatowy rynek, ratusz popadający w ruinę (pewnie za kilka lat zostanie rozebrany) czy kościół, który dawno nie widział kielni i pędzla – potrzebują pomocy.
Cenną inicjatywą był gminny wniosek o dofinansowanie ze środków UE (złożony w 2005 r.) odbudowy jednej z kamieniczek z przeznaczeniem na remizę, która służy mieszkańcom od grudnia 2006 r.
Niestety pozostający w prywatnych rękach ratusz, chyli się ku upadkowi.
Ginie powoli i systematycznie, kolejna zapomniana perła Dolnego Śląska - Szwajcarii Północy.
Tagi: · atrakcje turystyczne · zamek · zabytek
Linki: · Pałac Gersdorfów i wieża Mon Plaisir · Wieże widokowe Jizerských hor · Z dziejów sprawiedliwości mirskiej
© Góry Izerskie 2006-2023
http://www.goryizerskie.pl