Ponad 50 miłośników przyrody wędrowało po najpiękniejszych zakątkach Gór Izerskich podczas II Transgranicznych Spacerów Wiosennych

Międzynarodowe towarzystwo na izerskim szlaku (fot. Magdalena Guła)(fot. Magdalena Guła)

Była to czwarta edycja wycieczek edukacyjnych, organizowanych corocznie przez lubańskie stowarzyszenie Południowo-Zachodnie Forum Samorządu Terytorialnego "Pogranicze" we współpracy z Christlich-Soziales Bildungswerk Sachsen e.V. z Miltitz, Regionalnym Centrum Edukacji Ekologicznej w Lubaniu, Nadleśnictwem Świeradów i Lubańskim Stowarzyszeniem Ekologicznym "Agenda 21".

"Spacery wiosenne w maju" to cykliczna akcja jednodniowych wędrówek przyrodniczych, która już od sześciu lat z ogromnym sukcesem jest prowadzona w Saksonii. Od 2006 r. włączają się do niej organizacje i instytucje z powiatu lubańskiego, oferując co roku polsko-niemieckim grupom "transgraniczne spacery" czyli wycieczki edukacyjne "ponad granicami". Ich trasa wiedzie po pograniczu dolnośląskim.

W tym roku stowarzyszenie "Pogranicze", Nadleśnictwo Świeradów, Lubańskie Stowarzyszenie Ekologiczne "Agenda 21" i Regionalne Centrum Edukacji Ekologicznej - we współpracy z niemieckim partnerem Christlich-Soziales Bildungswerk Sachsen e.V. - już po raz czwarty zaprosiły mieszkańców Dolnego Śląska i Saksonii do wspólnego odkrywania tajemnic przyrody.

Zbyszek Kamiński z Nadleśnictwa Świeradów opowiada spacerowiczom o izerskiej przyrodzie (fot. Magdalena Guła)

Trzy poprzednie edycje "transgranicznych spacerów", cieszące się bardzo dużym zainteresowaniem po obu stronach granicy, dofinansowała Unia Europejska. W 2009 r. skorzystanie z unijnego wsparcia nie było jednak możliwe z prozaicznego powodu. Nie wystartowały jeszcze nowe programy finansujące współpracę polsko-niemiecką. Organizatorzy zachęceni sukcesem poprzednich akcji i zmotywowani - napływającymi już od stycznia br.! - zapytaniami o jej tegoroczną edycję, postanowili w tym roku przeprowadzić kampanię w ramach własnych możliwości i środków. I tak oto 5 instytucji i organizacji na przełomie maja i czerwca br. wspólnie zaprosiło Dolnoślązaków i Saksończyków na 2 wędrówki edukacyjne.

W sobotę 30 maja odbyła się geologiczno-biologiczna wyprawa po Ziemi Lubańskiej "Lubańskim szlakiem wulkanicznym - nie tylko bazaltoidy". Niesprzyjająca, deszczowa pogoda nie zniechęciła miłośników przyrody. Prawie 30 osób poznawało, w towarzystwie Agnieszki Wierzbickiej - kierownika Regionalnego Centrum Edukacji Ekologicznej w Lubaniu, relikty wulkanizmu w powiecie lubańskim oraz "pamiątki geologiczne po zmianach klimatu". Uczestnicy podziwiali m.in. czop wulkaniczny "Jałowiec" oraz Błękitny Kamień w Lubańskim Wielkim Lesie. Spacer zakończyła wizyta w Muzeum Regionalnym w Lubaniu.

Pamiątkowy obelisk ustawiony na miejscu dawnego słupa granicznego na styku granic Śląska, Czech i Górnych Łużyc (fot. Magdalena Guła)

Dwa dni później, w poniedziałek 1 czerwca, organizatorzy zaprosili uczestników na górskie szlaki na wędrówkę po polsko-czeskich Górach Izerskich "Daleka - bliska Północ". Głównymi tematami spaceru, prowadzonego przez Zbigniewa Kamińskiego z Nadleśnictwa Świeradów, były ochrona ekosystemów leśnych po klęsce ekologicznej i rezerwaty przyrody w Izerach. Spacer rozpoczął się od krótkiej prezentacji multimedialnej w Koordynacyjnym Centrum Edukacji Ekologicznej i Promocji Przyrodniczo-Leśnej Nadleśnictwa Świeradów. Jej głównym tematem była oczywiście przyroda Gór Izerskich. Następnie grupa przejechała pod dolną stację kolei gondolowej. Po wjechaniu na górę mieszkańcy Dolnego Śląska i Saksonii przemierzyli 25-kilometrową trasę od stacji kolei - ze schroniska "Na Stogu Izerskim" przez malowniczą czeską osadę Jizerka do Stacji Turystycznej "Orle". Słoneczna pogoda sprzyjała wędrowcom. Trasa spaceru wiodła przez Smrek/Smrk, drugie pod względem wysokości wzniesienie w Górach Izerskich (jedynie o 3 metry niższe od, znajdującej się po polskiej stronie, Wysokiej Kopy).

Tuż przed przekroczeniem polsko-czeskiej granicy, odbijając około 100 metrów z głównego szlaku, można "dotknąć" historii naszego regionu - zobaczyć miejsce, w którym do 1815 r. znajdował się "trójstyk" Górnych Łużyc, Czech i Śląska. Niecały rok temu, we wrześniu 2008 r., na wysokości 1072 m n.p.m. została ustawiona - przez czeskie organizacje - płyta w trzech językach upamiętniająca to historyczne miejsce. Uczestnicy spaceru po Izerach podziwiali tego dnia 3 rezerwaty: "Rašelinište Jizery", "Černá Jezírka" i "Rašeliště Jizerky". Zachwycił ich widok z Pytlackich Kameny na polską część gór - Izerską Łąkę (zwaną Halę Izerską). W Jizerce delektowali się wyśmienitą czeską kuchnią. Na koniec dnia na grupę czekała niespodzianka przygotowana przez organizatorów - quiz z nagrodami, sprawdzający ich znajomość Gór Izerskich. Wszyscy poradzili sobie śpiewająco z odpowiedziami. W wędrówce po Górach Izerskich uczestniczyły 23 osoby, w tym aż 15 z Niemiec.

Jizerka z górującym Bukovcem (fot. Magdalena Guła)

Tegoroczna oferta "spacerów" spotkała się ponownie z bardzo dużym zainteresowaniem. Organizatorzy otrzymali dwukrotnie więcej zgłoszeń niż liczba miejsc, którymi dysponowali.
W 2 wędrówkach wzięło udział ponad 50 osób, w tym mieszkańcy Olszyny, Zawidowa, Zgorzelca i Jeleniej Góry, przygranicznego Görlitz, Niesky i Zittau, jak i odległego Drezna, a nawet Berlina. Jak co roku w akcji szczególnie aktywnie uczestniczyli seniorzy z obu krajów. Najmłodszy wędrowiec liczył 11 lat, najstarszy zaś 69.

"Transgraniczne spacery" to sposób na promocję regionu i turystyki przyjaznej środowisku, efektywną edukację ekologiczną i współpracę międzynarodową. To także spotkania sąsiadów z Saksonii i Dolnego Śląska, przyczyniające się do przełamywania barier i łączące różne pokolenia. W ciągu czterech lat odbyło się już 18 polsko-niemieckich wędrówek. Wzięło w nich udział ponad 400 osób, w tym aż 209 z Saksonii.

Organizatorzy zamierzają kontynuować akcję w przyszłym roku.

Więcej informacji nt. tegorocznych polsko-niemieckich wędrówek przyrodniczych na stronie internetowej "Pogranicza"