Napisany: 2015-02-27
Nawet ci, którzy połamali kije przybiegli z uśmiechem
Czesi Jiři Ročarek i Alena Boudikova razem wystartowali, razem wygrali, razem powalczą jeszcze w Biegu Piastów w niedzielę. Dziś byli bezkonkurencyjni w biegu na 15 km techniką klasyczną. Ukończyło go 1167 osób.
- Przez pięć kilometrów biegłem razem z rywalami, ale potem na podbiegu oderwałem się, zdobyłem przewagę i sam podążałem do mety – mówił Jiři Ročarek. - Trasa jest znakomita, świetnie przygotowana! - dodał z entuzjazmem zwycięzca.
Pierwsza wśród kobiet była 28-latka Adela Boudikova, dla której – podobnie, jak dla Rocarka – piątkowe zawody były jednym z ostatnich testów przed startem w Biegu Wazów w Szwecji na dystansie 90 km.
- Jestem bardzo zadowolona, choć nie miałam czasu, by testować tutaj narty. Trasa jest świetna! - chwaliła organizację zawodniczka.
Zwycięstwo 31-letniego Jiřego Ročarka nie jest niespodzianką. W tym sezonie wygrał już bieg na 25 km klasykiem odbywający się w ramach Jizerskiej Padesatki. Pierwsze miejsce zajął także w trakcie Bedrichovskiej 30.
Uczestnicy biegu na 15 km klasykiem docierali do mety przez ponad 3 godziny. Niespełna 80 minut potrzebował na to Walter Judka – jedyny zawodnik, który uczestniczył we wszystkich edycjach Biegu Piastów. Startuje od 1976 roku. Na mecie był zmęczony, ale bardzo szczęśliwy.
- Trasa bardzo fajna, miejscami narta łapała śnieg, bo był bardzo puszysty, ale poza tym nie było żadnych utrudnień, można było biec na pełnej szybkości – komentował na mecie 67-letni ultramaratończyk Andrzej Gościej.
Także zawodnik ze Stargardu Gdańskiego zwracał uwagę na smarowanie.
- Dla mnie sztuką jest dobre posmarowanie – mówił Mariusz Gołąbek. - Miałem posmarowane narty kiepawo, na zjazdach musiałem pchać... - tłumaczył swe kłopoty zawodnik startujący w grupie osób z dysfunkcją wzroku.
Spośród Pan warto także zacytować Krystynę Agudalską.
- Jestem prze-szczęśliwa, że tu jestem! - nie ukrywała radości 64-latka z Kowar. - Wspaniały bieg. Choć mój dystans to 25 kilometrów. Piętnastkę biegłam pierwszy raz.
Jacek Nagier z Wrocławia dotarł do metę z dwoma połamanymi kijami. - Skusiło mnie, by wymienić kije, bo skoro narty i buty zmieniłem... - tłumaczył za metą. - Ostro pracuję rękami. Kije tego nie wytrzymały. Jeden rozwalił się na półmetku, drugi dalej. Ręce sobie pokaleczyłem, bo to "węgiel", ale jakoś sobie poradziłem i na mecie jestem - doszukiwał się pozytywów.
W sobotę w ramach XXXIX Biegu Piastów główna konkurencja z udziałem wielu renomowanych biegaczy i debiut tych zawodów w FIS Marathon Cup. Dziś nie startowali.
Mężczyźni
1. Jiři Ročarek (Czechy) 41'6"
2. Dan Šlechta (Czechy) 42'42"
3. Toni Escher (Niemcy) 42'42"
4. Leanid Karnayenka (Białoruś) 44'6"
5. Łukasz Bronowicki (Jelenia Góra) 44'49"
6. Jakub Mroziński (Jelenia Góra) 45'16"
Kobiety
1. Adela Boudikova (Czechy) 48'36"
2. Silke Escher (Niemcy) 54'59"
3. Katarzyna Witek (Polska) 56'42"
4. Alena Jindřiškova (Czechy) 58'58"
5. Iwona Kocoń (Polska) 1g1'10"
6. Małgorzata Gąsienica (Polska) 1g2'52"
Tagi: · Bieg Piastów · biegówki · narty biegowe
Linki: · Przed wielkim finałem · Rozbiegani łowcy medali · Najlepsi licealiści · bieg-piastow.pl
© Góry Izerskie 2006-2023
http://www.goryizerskie.pl