Napisany: 2015-04-02
Podsumowanie LX Jubileuszowego Ogólnopolskiego Rajdu Narciarskiego "Karkonosze 2015"
Turystyka ma różne oblicza. Najpopularniejszą jej odmianą jest oczywiście turystyka piesza. Właśnie piechurzy od niepamiętnych czasów poznawali kraj przemieszczając się na własnych nogach. Początkowo terenem ich zainteresowania były niziny. Z czasem jednak coraz częściej spoglądali na góry. Gdy się w nich pojawili - stworzyli turystykę górską. Ze względu jednak na piękno jakie zastali w górach, nie chcieli pozbawiać się wspaniałych doznań w okresie zimowym. Kiedy góry zasypane białym puchem stawały się zwykle niedostępne dla przeciętnego turysty - wymyślili odpowiedni sprzęt. Najpierw był to sprzęt ułatwiający poruszanie się po głębokim śniegu – karple. Później wymyślono narty. Gdy je stworzono - powstała zimowa turystyka górska. Najwyższy stopień turystyki. To właśnie ludzie uprawiający turystykę narciarską osiągnęli szczyty. Jako pierwsi, mogli przeżyć chwile przyjemności a zarazem grozy. Nie spotyka się takich na nizinach. Posmakowali niemożliwej do opisania przyjemności wynikającej z obcowania z zimową przyrodą.
Zaczęto organizować różnego rodzaju rajdy i imprezy typowo narciarskie. Początkowo nie było rozróżnienia między nartami. Z czasem zaczęto dzielić turystów na grupy wykorzystujące różnego rodzaju, wyspecjalizowany sprzęt. Dzisiaj trasy narciarskie pokonuje się na nartach biegowych, śladowych, cross-country, turowych. Poza trasami na rakietach śnieżnych. Oczywiście nie bez znaczenia w tego typu turystyce jest posiadanie odpowiedniej kondycji fizycznej. Same chęci nie wystarczą. Turystyka narciarska jest nie tylko wymagająca ale często bywa niebezpieczna. Nieodzowna jest znajomość zasad przebywania w górach, udzielania pierwszej pomocy, doboru stosownego ekwipunku, topografii terenu, dobrania odpowiedniego ubioru. Wszystkie te, wydawałoby się błahe czynniki, mają wpływ na komfort turystyki narciarskiej, nasze zdrowie i życie.
Turystyka narciarska prędko stała się popularna. Organizacje turystyczne zaczęły tworzyć odznaki określające umiejętności i doświadczenie zdobywców gór.
Zorganizowane narciarstwo na ziemiach polskich rozpoczęło się na początku XX wieku. To wtedy zaczęły powstawać pierwsze organizacje stricte narciarskie. Powstał wreszcie Polski Związek Narciarski, który w roku 1932 ustanowił odznakę górską PZN.
Jej kontynuatorem, przekształconej w Górską Odznakę Narciarską jest PTTK. Kto zapozna się z regulaminem wie, że wcale nie jest łatwo ją zdobyć. Pomocne jest organizowanie rajdów narciarskich. Pod fachowym okiem doświadczonych przewodników można spełnić regulaminowe wymogi odznaki.
Po II wojnie oświatowej, gdy powstały warunki do uprawiania turystyki narciarskiej w Sudetach zaczęto organizować, zgodnie z ówczesnymi wytycznymi władz państwowych, wielkie masowe imprezy turystyczne. W ramach tego trendu odbył się pierwszy rajd narciarski Karkonosze. W kolejnych latach przybierał różne formy, aż w końcu stał się cykliczną imprezą firmowaną przez Oddział PTTK "Sudety Zachodnie" w Jeleniej Górze. Działacze tego oddziału od początku zajmują się zarówno organizacją, jak i realizacją rajdu Karkonosze. Dzięki ich wytrwałości, a często i uporowi, wydarzenie nie znikło jak wiele innych, z kalendarza. To najstarszy rajd narciarski w Polsce!
Cieszy organizatorów, że na rajd wciąż przybywają chętni. Co prawda w dawnych czasach brało w nim udział kilkaset, a nawet kilka tysięcy osób, a dziś zaledwie kilkadziesiąt. Ale to lepiej, że górska impreza nie jest masówką. Ani to bezpieczne ani przyjemne. Prowadzący trasy mogą nie tylko zadbać o bezpieczeństwo uczestników, ale też, co nie jest bez znaczenia, przekazywać im w trakcie wędrówki wiadomości krajoznawcze.
W roku 2015 r. Oddział PTTK "Sudety Zachodnie" w Jeleniej Górze przygotował dla narciarzy biorących udział w XL Jubileuszowym Ogólnopolskim Rajdzie Narciarskim "Karkonosze 2015" trasy zarówno po polskiej jak i czeskiej stronie gór. Pomiędzy 15 - a 21 marca 2015 r. turyści dotarli m. in. do grupy skalnej Słonecznik, Śląskich Kamieni, Czeskich Kamieni, Źródeł Łaby, Wodospadu Kamieńczyka, Wodospadu Mumlavy, Twarożnika i Trzech Świnek. Zjechali do śródgórskiej miejscowości Špindlerův Mlýn, by później powrócić na grzbiet - Przełęcz Karkonoską. Po drodze byli w wielu czeskich schroniskach. Bazą noclegową było jednak śląskie schronisko "Odrodzenie", a później schronisko na Szrenicy. W nim rajd się zakończył. W Karkonoszach. Lecz kolejna wyprawa wiodła przez Góry Izerskie, dlatego pierwsze noclegi zorganizowano w Stacji Turystycznej ORLE. Z niej, przez graniczny mostek na Izerze, do Jizerki i Smědavy.
Narciarze w ciągu 7 dni poznali wiele ciekawych miejsc. Doświadczyli zmienności pogody. Przeważnie było słonecznie i spokojnie. Trafiły się jednak też dni, kiedy wiatr nie pozwalał utrzymać się na nogach. W takich momentach przydawało się doświadczenie i kondycja.
Podczas podsumowującego rajd spotkania, wyróżniono drużyny oraz uhonorowano poszczególnych narciarzy. Nie zapomniano o organizatorach, dzięki którym od wielu lat rajd uważany jest za jeden z najlepszych jakie jeszcze odbywają się w naszym państwie. W podziękowaniu za wiele lat wyrzeczeń i spłecznej pracy na rzecz turystyki narciarskiej komandor rajdu Jan Jabłoński oraz wicekomandor - Wanda Oryszczak, otrzymali "miłe słowa" umieszczone na bardzo ładnych plakietach. Osoby znające się na rzeczy, wypatrzą na pewno widoczne na tych obrazkach "chude bałwany". A ci, którzy nie wiedzą o co chodzi niech - postarają się dowiedzieć. Choć nie będzie to łatwe.
Nagrody dla wyróżnionych osób wręczali: Irena Kempisty (naczelnik Wydziału Kultury i Turystyki UM Jelenia Góra), Edmund Brzozowski (przewodniczący Komisji Turystyki Narciarskiej ZG PTTK) oraz Andrzej Mateusiak (wiceprzewodniczący ZO PTTK "Sudety Zachodnie" w Jeleniej Górze). Jako prowadzący Regionalną Pracownię Krajoznawczą Karkonoszy przy Związku Gmin Karkonoskich wręczyłem ufundowane przez RPK nagrody dla osób, które dbały o bezpieczeństwo turystów na trasie, a jednocześnie przekazywały im podstawowe informacje krajoznawcze. Oprócz Jana Jabłońskiego, doświadczonego skoczka narciarskiego, który otrzymał album o sportowcach ziemi jeleniogórskiej, miałem zaszczyt przekazać wyróżnienie Wandzie Oryszczak, Leszkowi Popielowi i Januszowi Perzowi. Otrzymali komplety, wydawanego przez Karkonoski Park Narodowy i Związek Gmin Karkonoskich, kwartalnika Karkonosze.
Bardzo dużo radości sprawił wszystkim konkurs krajoznawczy, który poprowadził Włodzimierz Bayer. Prelekcję o turystyce narciarskiej w Karkonoszach wygłosił Andrzej Mateusiak. Duża dawka niespotykanych i nieznanych informacji, które Andrzej odnalazł w starych publikacjach.
Jeśli ktoś myśli, że na tym zakończono wieczór to oczywiście bardzo się myli. To dopiero był początek zabawy: wspomnień starych dobrych dla narciarstwa czasów czy opowieści o przygodach jakie wydarzyły się podczas tegorocznego rajdu. Między innymi dowiedzieliśmy się skąd wzięło się określenie "chude bałwany" i co ono w ogóle znaczy. Aby dobry humor nie opuszczał nikogo zbyt prędko - przyszedł chłopak z gitarą (Jarek) i zaczęła się część artystyczna. Śpiewano znane wszystkim piosenki, zarówno górskie, szanty, jak i niekoniecznie związane z turystyką. Ktoś rzucił nieśmiało dowcip. Po chwili ktoś opowiedział coś zabawnego. No i poszło...
Przesiedzieliśmy tak do białego rana. A o brzasku, po śniadaniu, ruszyliśmy by wykonać ostatnie zjazdy i dotrzeć do Szklarskiej Poręby i Jakuszyc, a stamtąd do domów.
Jestem pewien, że spotkamy się ponownie za rok. Magia Karkonoszy i Gór Izerskich nie pozwoli nam usiedzieć w domu.
Tagi: · rajdy górskie · narty · relacja z wędrówki
© Góry Izerskie 2006-2023
http://www.goryizerskie.pl