Nasza redakcja zorganizowała spacer po górach, w którym udział wzięły osoby z niesprawnościami, poruszające się na wózkach

Ruszyliśmy w kierunku Orla z nadzieją, że wszystko będzie dobrze (fot. Ewelina Śliwińska)

Małą grupką piechurów i wózkersów, w sobotę, 12 września 2009 r. wyruszyliśmy z Jakuszyc w kierunku Orla. Trasę wybraliśmy nieprzypadkowo: zielony szlak prowadzący starą asfaltową drogą, jest jednym z nielicznych w polskich górach, którymi można spacerować na wózkach inwalidzkich.

Poza przyjemnością obcowania z lasem, celem wyprawy było rozpoznanie: czy szlak może przejechać osoba na wózku? w jakim czasie? jaki jest profil wysokościowy trasy? czy nie jest to wyzwanie ponad siły wózkersów?

Mimo niesprzyjającej pogody - niebo mżyło i straszyło deszczem - wczesnym popołudniem wyruszyliśmy z parkingu pod Ośrodkiem Narciarstwa Biegowego w Jakuszycach. Pogoda wkrótce się poprawiła, a po 1,5-godzinnym przyjemnym spacerze, powitał nas gospodarz Stacji Turystycznej Orle - Stanisław Kornafel.
W lesie nad Kamionkiem roiło się od grzybiarzy, bowiem na Stacji odbywały się akurat zawody w grzybobraniu.
Choć grzybów nie zbieraliśmy - też poczuliśmy się zwycięzcami! Po wielu miesiącach przygotowań, niemal dwa lata od zaświtania w głowach idei, integracyjny spacer izerski stał się faktem.

Nowatorski pomysł Jędrzeja na trudniejszy szlak - zamiast pchać, osoba towarzysząca ciągnie wózek zwykłym sznurkiem (fot. Ewelina Śliwińska)

Wypadem postawiliśmy pierwszy krok na długiej i wyboistej drodze - teraz rozpoczną się zmagania z rzeczywistością, aby usunąć wiele barier utrudniających osobom z niesprawnościami poznawanie gór.
Podstawowe przeszkody są takie jak wszędzie: schody prowadzące do schronisk, brak brak toalet, z których mogą korzystać osoby z niesprawnościami bez pomocy osób sprawnych, brak miejsc noclegowych z pewnymi niewielkimi ułatwieniami itd.

Jednak to są trudności do pokonania! Przy dobrej woli, wsparciu samorządów i organizacji pozarządowych oraz przychylności turystycznej braci. Wierzymy, że wkrótce widok turysty na wózku inwalidzkim w Górach Izerskich nie będzie niczym niezwykłym.

Wycieczka sprawiła uczestnikom dużą przyjemność. Wszyscy bezpiecznie powrócili na Polanę Jakuszycką i dalej do Wrocławia (fot. Agata Korzeniowska)

Na wózkach dzielnie spacerowali: Diana Bulanda - studentka stosunków międzynarodowych na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu, (po zajęciach zagorzała pływaczka) oraz Jędrzej Jaxa-Rożen - filozof, aktywny pilot i zawodnik paralotniowy.
Oboje angażują się w wiele inicjatyw na rzecz osób niepełnosprawnych, działając m.in. w Stowarzyszeniu Pomocy dla Chorych po Urazie Rdzenia Kręgowego AXIS.

Zapraszamy wszystkich, którzy chcą pomóc w popularyzowaniu turystyki w Górach Izerskich wśród osób niepełnosprawnych do współpracy!

Fotografie z wędrówki