• start » Astroturystyka » Gwiazdom w okno
Napisany: 2016-11-28
Astronomiczne widoki na ciemnym, izerskim niebie – grudzień 2016
Jest taki dzień w grudniu, kiedy bodaj w większości polskich domów przynajmniej jedna osoba staje się astronomem. Często najmłodsi członkowie rodziny. Aby nie podjadali smakołyków, nie plątali się w kuchni, nie myszkowali w poszukiwaniu prezentów, zleca się im wypatrywanie Pierwszej Gwiazdki. W rodzimej tradycji, symbolizującej Gwiazdę Betlejemską, jest ona sygnałem od rozpoczęcia wigilii, przedświątecznej kolacji.
My jednak zachęcamy Was do częstszego spoglądania w niebo. Przynajmniej zawsze wtedy, kiedy widać na nim coś więcej niż chmury, albo łunę miejskiego oświetlenia.
Poniższym tekstem rozpoczynamy nowy cykl propagujący wśród Was – miłośników Gór Izerskich – astroturystykę. Abyście poznawali góry z plecakiem i lunetą, jak głosi hasło Szkolnych Warsztatów Astronomicznych, będziemy Wam podpowiadać co możecie na izerskim ciemnym niebie wypatrzeć, czego szukać, czego nie wolno przeoczyć.
Cykl powstaje dzięki członkom Polskiego Towarzystwa Miłośników Astronomii – oddział wrocławski.
Jeśli będziecie mieć jakiekolwiek uwagi, spostrzeżenia, bądź zechcecie się podzielić z nami swoimi nocnymi łowami – adres znacie ;) (info@goryizerskie.pl, lub FB/Góry Izerskie) – piszcie!
Europa była córką Agenora, fenickiego króla Sydonu. Powszechnie uznawano ją za najpiękniejszą kobietę świata. Gdy Zeus ją ujrzał – natychmiast jej zapragnął. Aby ją zdobyć przemienił się w białego byka i wmieszał w królewskie stado. Piękne i łagodne zwierzę spodobało się Europie tak bardzo, że pewnego dnia usiadła na jego grzbiecie. Byk natychmiast ruszył w morze i zatrzymał się dopiero na Krecie. Tam Zeus zdradził kim jest naprawdę i uwiódł piękną Europę. Z tego związku narodzili się Minos – przyszły król Krety oraz Radamantys, który odpłynął na wyspy Morza Egejskiego. Obaj byli sprawiedliwymi władcami, więc po śmierci zostali sędziami w Hadesie.
Na pamiątkę tego romantycznego mitu byk został umieszczony na niebie. Sama Europa trafiła tam dopiero niedawno. Jej imieniem został nazwany jeden z księżyców Jowisza, czyli rzymskiego odpowiednika Zeusa. Dzisiaj krąży wokół swego ukochanego, wraz z innymi kochankami władcy bogów: Io i Kallisto.
W gwiazdozbiorze Byka znajdują się dwie gromady otwarte, których nazwy pochodzą z mitologii greckiej. Są to Plejady i Hiady, które były córkami Atlasa i nimfy Plejone. Zostały umieszczone na niebie, kiedy umarły z żalu po śmierci swego brata Hyasa. Inny mit mówi, że Plejady były przez siedem lat ścigane po świecie przez myśliwego Oriona. Zeus upamiętnił to wydarzenie zamieniając Plejady w gwiazdy i umieszczając je na niebie.
Na początku grudnia Byka zobaczymy o północy niemal dokładnie w południowej części nieba. Pod koniec miesiąca w tym położeniu znajdzie się około 2 godzin wcześniej. Jest widoczny przez całą noc, zatem początek zimy to doskonały czas na jego podziwianie.
Największą atrakcją Byka jest gromada otwarta Plejady. Jest odległa od nas około 400 lat świetlnych. Gromada jest na tyle jasna, że widać ją gołym okiem nawet z miasta. Osoby obdarzone znakomitym wzrokiem zobaczą w Plejadach 6, a nawet 7 gwiazd. Na obserwacje lepiej wybrać się w ciemne miejsce, z dala od świateł cywilizacji. Plejady w teleskopie zazwyczaj sporo tracą ze swego uroku i dlatego świetnie nadają się do oglądania lornetką. Gwiazdy gromady są zanurzone w słabej mgławicy rozświetlanej przez najjaśniejsze z nich. Mgławicy nie zobaczymy, ale za to pięknie prezentuje się na fotografii.
Drugą gromadą otwartą Byka są Hiady. Centrum tej gromady jest oddalone od nas o około 150 lat świetlnych. Mała odległość od Ziemi skutkuje rozrzuceniem po niebie jej gwiazd. Dlatego najlepiej obserwować je nieuzbrojonym okiem lub lornetką o niewielkim powiększeniu i dużym polu widzenia. W mieście łatwo przeoczyć tę gromadę. Lepiej wybrać się w miejsca ustronne, poza zasięgiem smogu świetlnego. Hiady odnajdziemy łatwo dzięki bliskości jasnego Aldebarana.
Bardzo ciekawym obiektem w gwiazdozbiorze Byka jest mgławica Krab, oznaczona jako M1 w katalogu Messiera. To pozostałość po śmierci masywnej gwiazdy, która wybuchła w 1054 roku. Informacje o tym wydarzeniu zachowały się w chińskich kronikach. Supernowa zostawiła po sobie oprócz mgławicy gwiazdę neutronową. Ponieważ mgławica Krab jest najjaśniejszym źródłem promieniowania rentgenowskiego na niebie, to jako pierwsza była badana przez satelity wykrywające to promieniowanie. Podczas zakrycia M1 przez Księżyc zbadano emisję samej mgławicy oraz maleńkiej gwiazdy neutronowej pozostałej w jej wnętrzu.
Krab jest trudnym do obserwacji obiektem. Przez niewielki teleskop lub lornetkę pod ciemnym niebem zobaczymy jedynie słabą szarą plamkę. Dopiero duży teleskop o średnicy większej niż 30 cm w bardzo dobrych warunkach pozwoli zobaczyć delikatną strukturę mgławicy.
Fazy Księżyca:
Perygeum będzie miało miejsce w nocy z 12 na 13 grudnia, więc blisko pełni. Oznacza to, że będziemy mieli kolejną super-pełnię Księżyca. W tym czasie tarcza naszego naturalnego satelity będzie tylko około 1% mniejsza niż podczas pełni listopadowej.
W grudniu odbędzie się też kilka efektownych zbliżeń Księżyca z planetami. Już 3 dnia miesiąca Księżyc minie w odległości 6° Wenus, by 5. zbliżyć się na 3° do Marsa. Największe zbliżenia z Wenus i Marsem odbędą się za dnia, ale tuż po zachodzie Słońca nadal będą widoczne. Ciekawsze zbliżenie, bo na odległość mniejszą niż 1° odbędzie się w św. Mikołaja (6 grudnia) na ciemnym niebie (np. w Izerskim Parku Ciemnego Nieba), tym razem z Neptunem. Trzy dni później, 9 grudnia Księżyc spotka się z Uranem, a 22 grudnia zbliży się na odległość 2° do Jowisza. Moment największego zbliżenia będzie u nas niewidoczny, ale nad ranem nadal ta para będzie blisko siebie. Obserwacje warto rozpocząć około 3 w nocy 22 lub 23 grudnia, kiedy oba obiekty znajdą się tuż nad południowo-wschodnim horyzontem.
W grudniu będziemy mieli dobre warunki do obserwacji Wenus i z każdym dniem będą coraz lepsze. Planeta będzie widoczna o godzinie 17 niemal dokładnie na południu, na wysokości około 15° – na początku miesiąca, około 20 stopni – w połowie grudnia, by pod koniec wspiąć się na wysokość ponad 23°.
Na wieczornym niebie patrząc w kierunku południowym odnajdziemy Marsa. Czerwona Planeta coraz bardziej oddala się od Ziemi, więc jej tarcza z każdym dniem maleje. Mimo to wciąż łatwo ją wypatrzeć dzięki charakterystycznej barwie i maleńkiej tarczy widocznej przez teleskop. Niestety Mars jest na tyle daleko, że żadnych szczegółów nie zobaczymy. Musimy na to poczekać jeszcze półtora roku, gdy Mars znajdzie się ponownie w opozycji. Będzie to tzw. Wielka Opozycja, gdyż Mars znajdzie się wtedy najbliżej Słońca, a Ziemia najdalej. Tym samym odległość między planetami będzie bardzo mała, a widoczna tarcza Marsa – duża.
Jowisz na początku miesiąca wschodzi około godz. 330, a pod koniec grudnia jeszcze półtorej godziny wcześniej. Obserwacje szczegółów na tarczy planety warto rozpocząć nieco później, gdy Jowisz wzniesie się na wysokość przynajmniej 15-20° nad horyzontem. Już przy powiększeniu 20× wyraźnie widać jasną tarczę planety, niestety pozbawioną szczegółów. Aby dostrzec pasy, czy Wielką Czerwoną Plamę, potrzebne będzie powiększenie przynajmniej 60-70×, a jeszcze lepiej użyć teleskopu z okularem dającego powiększenie około 150-200×. Chociaż nawet w lornetce bez problemu zobaczymy 4 księżyce galileuszowe: Io, Europę, Kallisto i Ganimedesa. Ustawiają się niemal dokładnie w linii prostej. Ich wzajemne położenie stale się zmienia, więc już po godzinie zauważymy zmianę w konfiguracji. Za pomocą teleskopu o średnicy przynajmniej 8 cm i dobrej optyce zobaczymy tranzyty księżyców i ich cieni na tarczy Jowisza.
Saturn znajduje się na niebie w pobliżu Słońca. W grudniu będzie niedostępny. Dobrą okazją do odnalezienia trudniejszych w obserwacjach planet, czyli Urana i Neptuna będą, opisane wcześniej, ich zbliżenia z Księżycem. Za pomocą teleskopu zobaczymy niewielkie tarcze, dzięki czemu odróżnimy je od gwiazd. Co prawda nie zobaczymy na nich żadnych szczegółów, za to wyraźnie widać będzie ich niebieski kolor.
Tagi: · obserwacje astronomiczne · Izerski Park Ciemnego Nieba · ochrona ciemności
© Góry Izerskie 2006-2023
http://www.goryizerskie.pl