• start » Książnica Izerska » Drogi wiersz
Napisany: 2021-04-24
Kiedyś wszystkie drogi wiodły do Rzymu. Dziś wiele krętych dróg prowadzi do wnętrza...
Jest kręta droga, co jak wąż się wije
wśród drzew tajemnic, zboczy parawanu.
Ja tą drogą zawsze z prądem życia płynę,
jak nurtem rzeki gnana! Przysięgam to Panu.
Niech Pan pomyśli sobie, że jest tam górska rzeka.
Między grzbietami szemrze, zaczepnie meandruje
i z drogą się przeplata, namiętnie romansuje
boska natura z dziełem ręki człowieka!
Dość bezpiecznie się czuję na asfalcie gładkim,
choć wciśnięta w fotel pasażerski czuję,
jak mnie banał kłuje, jak mnie ciosem wiotkim
egzaltacja smaga... Zew na mnie poluje.
Nic więc to dziwnego, że gdy drogą jadę,
to orkan uczuć oczy mi zamyka,
lecz pod powiekami to samo natychmiast mi staje:
jest droga, jest las, są zbocza, jest rzeka.
To niesamowite ze światem tak szczerze obcować,
nie ukrywać się za masek misternym wachlarzem,
jechać drogą, proszę Pana, przed niczym się nie chować:
przed dziwnym telefonem, przed złym komentarzem.
Płonie głowa, jak miło! Zachęta? I przestroga...
Nic mnie tak nie cieszy jak ta kręta droga!
To jak wewnętrzne dziecko na karuzelę wsadzić!
Pozwolić rzece płynąć? Mrocznym lasom wabić?
Linki: · Igraszki z ogniem
© Góry Izerskie 2006-2023
http://www.goryizerskie.pl