Kto DZIŚ wytyka Ukraińcom trudną historię, jest sojusznikiem Putina

Czy jest na świecie gdzieś Polak, który chciałby zagłady Lwowa? (fot. Adrianna Trojan)

Kiedy pali się dom sąsiada, podpalony przez innego sąsiada, z zemsty, nienawiści, z podłych pobudek — przyzwoity, honorowy człowiek nie zastanawia się, nie kalkuluje, nie rozpamiętuje jaką i ile razy poszkodowany wyrządził mu krzywdę. Zwłaszcza, kiedy podpalacz już kiedyś nam to zrobił i nie ma pewności, że znów nie zrobi.
Wiecie co mam na myśli — bestialski atak na Ukrainę przez Federację Rosyjską.

Wszystkie głosy w języku polskim w rodzaju: "dobrze tak Ukraińcom, za Wołyń, za UPA", to woda na młyn dla rosyjskich zbrodniarzy, to wykonana polskimi rękami robota rosyjskich trolli. Przemawia przez nie głupota, frustracja i niemal zdrada. Każdy kto tak myśli i mówi, że Ukraińcy "zasłużyli sobie" na mordowanie, bo kiedyś zabijali Polaków, jest głupi i ma niską kondycję moralną. Nawet nie warto tłumaczyć dlaczego. Przypomnę tylko, że Polacy nie zawsze byli święci i także nie raz Ukraińcom zaleźli za skórę. Gdybyśmy jednak to rozpamiętywali — nie wyszlibyśmy z obłędu wróżdy.

Przypominam też, że w identycznej sytuacji jak dziś Ukraina, Polska była w 1920 roku. Byliśmy wówczas sami. Niemieccy kolejarze zatrzymali transporty broni z Francji, a połowa Europy kwestionowała polskie prawo do własnej państwowości. Nie powtarzajmy cudzych błędów! Teraz to Ukraina broni Zachodu (w tym NAS!) przed rosyjskimi hordami.
My, uczciwy i honorowy naród polski, tacy nie bądźmy: wygodniccy, zacietrzewieni, oportunistyczni, zacięci i zwyczajnie zdradzieccy. Bo zdradą jest pomoc Putinowi. A każde słowo wypowiedziane dziś przeciw Ukrainie jest sprzyjaniem agresywnym Rosjanom i zdradą polskich ideałów.

Czy ta święta dla Polaków nekropolia, Cmentarz Orląt Lwowskich, przetrwa pod rosyjskim buciorem? (fot.. Wojciech Witkowiak)

Na koniec uświadomię Polaków powątpiewających w sens pomocy Ukrainie, w sens popierania Ukraińców, a nawet tych, którzy dopuszczają się haniebnych słów pochwalających rosyjską napaść na Ukrainę. Choć Federacja Rosyjska zaatakowała nie Polskę a niepodległą i wolną Ukrainę, to znaczna część terytorium tego państwa jest związana z polską kulturą. Są tam groby naszych przodków, zabytki zbudowane przez Polaków, polska spuścizna, a przede wszystkim domy Polaków — ludzi o polskich korzeniach, mówiących polską mową, wyznających polskie wartości.
I w tym sensie rosyjska agresja na Ukrainę jest także napaścią na Polskę. Tylko dlatego Polska nie wypowiedziała jeszcze Rosji wojny, że nie możemy eskalować tej zbrodni. Wiemy bowiem, że doprowadziłoby to do globalnej katastrofy. Faktycznie jednak zostaliśmy zaatakowani — jako wolni, uczciwi obywatele świata!

Слава Україні! Ще не втрачена Україна, поки ми живі! (pol. Chwała Ukrainie! Jeszcze Ukraina nie zginęła, skoro my żyjemy!)