Napisany: 2023-07-25
Opinia o projekcie studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy oraz polityki przestrzennej gminy Świeradów-Zdrój
Na wniosek stowarzyszenia FLINS [Stowarzyszenie na rzecz zrównoważonego rozwoju Gór Izerskich FLINS ze Świeradowa-Zdroju — przyp. red.] dokonałem analizy projektu studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy, wyłożonego do publicznego wglądu na początku 2022 roku. Świeradów-Zdrój — miejscowość w Górach Izerskich, to bardzo ciekawa i nietypowa gmina w skali kraju. Jest jednym z 45 polskich uzdrowisk mających prawo do tego miana. Ma bardzo specyficzne uwarunkowania, które nie do końca zostały uwzględnione we wspominanym na wstępie projekcie studium. Przede wszystkim miejscowość tego typu musi równoważyć interesy zamieszkującej ją społeczności oraz odwiedzających ją gości. Nie muszą być one przeciwstawne. Tym bardziej, że turystyka jest źródłem utrzymania wielu mieszkańców Świeradowa. Studium sprawia wrażenie sprzyjania interesom gości, a jeszcze precyzyjniej ujmując — chcących obsługiwać gości inwestorów. W polityce przestrzennej gminy nie widać pomysłu na czym miałaby się opierać lokalna gospodarka w przypadku kryzysu dotykającego branżę turystyczną. Jest to niebezpieczne dla mieszkańców i finansów gminy.
W projekcie studium dojmuje przeznaczenie dużych terenów pod usługi turystyczne, przy niemalże całkowitym braku terenów na osiedla mieszkaniowe, na których nie występowałoby mieszanie usług z funkcją mieszkaniową. Zastanawiająca jest prognoza demograficzna Świeradowa-Zdroju. Wskazuje stopniowy spadek liczby ludności w ostatnich latach z sugestią, że tendencja się odwróci. Autorzy nie podają jednak żadnych wiarygodnych przyczyn. Wzrost zresztą nie jest duży. Zatem nawet, jeśli prognoza jest błędna, nie powinno to rodzić poważnych skutków w planowaniu przestrzennym. Rozwój zabudowy mieszkaniowej może się przyczynić do poprawy standardu zamieszkania mieszkańców Świeradowa-Zdroju, nawet jeśli w przyszłości będzie ich mniej.
Poważniejszy jest brak realnej prognozy dotyczącej ruchu turystycznego. Brak konkretnych danych dotyczących jego obecnego poziomu. Autorzy projektu studium wskazują, że wynosi on między 50 a 450 tys. turystów rocznie. Między pierwszą a drugą liczbą różnica jest dziewięciokrotna! Taka ocena ruchu turystycznego nie może stanowić podstawy do jakiejkolwiek polityki przestrzennej. Należało wykonać dodatkowe badania i poznać największą możliwą liczbę osób przebywających w Świeradowie-Zdroju w ciągu doby. Jest to konieczne. Dane roczne niewiele de facto mówią o zapotrzebowaniu na miejsca noclegowe i mieszkania. Nie pokazują maksymalnego obciążenia miejskiej infrastruktury: sieci energetycznej, wodociągowej i kanalizacyjnej, drogowej i transportu publicznego.
Trudno uzasadnić znaczące zwiększenie terenów przeznaczonych pod zabudowę. Tereny zurbanizowane obejmują niemal 15 % obszaru miasta. Tymczasem w projekcie studium łączna powierzchnia terenów zurbanizowanych i przewidywanych pod zabudowę to 36 % — ponad dwukrotnie więcej niż aktualnie. Takiego rozmachu w przeznaczaniu nowych terenów pod zabudowę nic nie uzasadnia. Rzetelnych prognoz demograficznych i rozwoju ruchu turystycznego w studium brak. Przeznaczenie dużych, dotychczas niezabudowanych terenów, pod nową zabudowę można tłumaczyć jedynie obawą przed skutkami finansowymi związanymi z wycofaniem się z wcześniejszych ustaleń planistycznych. Zwłaszcza tych zawartych w obowiązującym w gminie miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego. Jednak propozycje zawarte w projekcie nowego studium rozszerzają tereny przeznaczone pod zabudowę względem zapisów MPZP. To działanie nieracjonalne. Właściwsze jest przeprowadzenie analizy, czy wypłata odszkodowań nie byłaby tańsza niż budowa infrastruktury potrzebnej do obsługi obszaru zabudowanego ponad dwukrotnie większego niż aktualnie zurbanizowany.
To o tyle zasadne, że w uchwalonych w 2009 statutach obu uzdrowisk: Świeradowa oraz Czerniawy, znajdują się zapisy zapowiadające skanalizowanie całego obszaru miasta do 2015 roku. Tymczasem opis uwarunkowań z aktualnego projektu studium wskazuje, że w 2021 roku — 6 lat po terminie, dostęp do kanalizacji miało zaledwie 45 % ludności gminy. Jeśli budowa infrastruktury technicznej obsługującej tereny już zagospodarowanie jest dla gminy tak dużym wyzwaniem to czy Świeradów-Zdrój jest w stanie poradzić sobie z budową i utrzymaniem infrastruktury na obszarze ponad dwukrotnie większym?
Wątpliwości może także budzić możliwość obsługi tych terenów transportem publicznym. Wiele z nich położonych jest zdecydowanie zbyt daleko od istniejących przystanków, a w studium nie przewidziano rozbudowy sytemu ulic umożliwiającego rozwój komunikacji publicznej na kolejne obszary miasta. Zresztą najprawdopodobniej byłoby to nieekonomiczne.
Studium nie odpowiada też na problemy z płynnością ruchu, nadmiernego hałasu i zanieczyszczenia powietrza. Ruch pieszy i rowerowy, w zrównoważonej mobilności musi być traktowany priorytetowo, także nie doczekał się konkretnych propozycji. Dalsze zaś rozpraszanie zabudowy wskutek uchwalenia studium wg aktualnego projektu, nie będzie sprzyjać rozwojowi aktywnej mobilności.
W projekcie studium brakuje przedstawienia dość podstawowej kwestii: jaka ma być struktura przestrzenna gminy; jak mają wyglądać poszczególne jednostki przestrzenne — osiedla na terenie gminy; jakie ma być ich powiązanie z miejscowościami sąsiednimi (przede wszystkim Pobiedną i Krobicą tworzącymi jeden obszar funkcjonalny)? Zawarta w tekście i rysunkach projektu studium wizja rozwoju gminy prezentuje strukturę amorficzną, rozlewającą się bezładnie wzdłuż głównych dróg. Brak w niej wskazania lokalnych centrów dla poszczególnych jednostek przestrzennych gminy, w których skoncentrowane byłyby usługi przeznaczone dla mieszkańców. Wybranych jednostkach — także dla turystów. Brak wskazania istniejących i planowanych do wytworzenia przestrzeni publicznych. Naturalne byłoby ich wyznaczenie przede wszystkim w strefach ochronnych A, wskazanych w statutach obu uzdrowisk. Jednak projekt studium nie zawiera takich propozycji. Co za tym idzie — nie ma koncepcji obsługi komunikacyjnej tych potencjalnych centrów lokalnych za pomocą transportu publicznego oraz indywidualnego, w sposób minimalizujący wpływ tego drugiego.
Walory krajobrazowe miasta — naturalne i kulturowe — potraktowane są bardzo powierzchownie. Absolutne minimum wynikające z zapisów innych dokumentów, przede wszystkim dotyczących ochrony środowiska naturalnego oraz ochrony konserwatorskiej zespołów zabudowy i poszczególnych obiektów. Jest za to zbytnia ingerencja w tereny krajobrazu otwartego, głównie rolniczego. W projekcie studium w większości przeznaczone są pod rozwój zabudowy. W kontekście krajobrazu kulturowego oraz jego powiązania z krajobrazem naturalnym brakuje wskazania jakichkolwiek wartościowych panoram, osi czy widoków, które powinny być chronione przed przesłonięciem lub ingerencją zabudowy o dużych gabarytach. Coraz częściej bowiem powstaje ona w samym Świeradowie. Wprawdzie szczegółowe rozwiązanie tego zagadnienia to zakres miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, ale w studium powinny być określone główne kierunki.
Podsumowując — nowe studium zagospodarowania przestrzennego zdradza jeden cel: udostępnienie jak największego terenu pod inwestycje. Bez uwzględnienia interesów mieszkańców. Szerokie zakreślenie terenów pod zabudowę będzie sprzyjać jej rozpraszaniu. Mało prawdopodobne, by wszystkie wskazane pod zabudowę tereny mogły się wypełnić. Prognozy demograficzne oraz ewentualny wzrost ruchu turystycznego — nie jest sprzyjający. Zrodzi to koszty budowy niezbędnej infrastruktury — rozległej w stosunku do liczby mieszkańców i użytkowników miasta. Zwarta zabudowa pozwala nie tylko obniżyć koszty infrastruktury, ale tworzy lepsze warunki do rozwoju zrównoważonej mobilności. Rozproszona, przypadkowo ulokowana zabudowa, a także zabudowa o dużych gabarytach, zlokalizowana w przypadkowych miejscach, negatywnie oddziałuje na walory krajobrazowe. A to największy atut Świeradowa.
Negatywne będzie zabudowanie obszarów zasilających wody lecznicze. Kolejny atut miasta. Rozstrzygnięcia przyciągające do miasta kolejnych inwestorów, doprowadzą do zniszczenia jego walorów. Stracą na tym mieszkańcy, bowiem ich potrzeby są w proponowanym projekcie studium wyraźnie drugorzędne. Proponowana polityka przestrzenna jest kontynuacją prowadzonej dotychczas. Powiela wiele błędów, np. przeznacza dużą część gruntów pod zabudowę. Wprowadza niestety także nowe, np. umożliwia rozwój usług turystycznych w niemal wszystkich obszarach, w których dopuszczona jest zabudowa. Trudno nazwać taką politykę zgodną z celami zrównoważonego rozwoju i długofalowym interesem mieszkańców Świeradowa-Zdroju.
Leszek Wiśniewski — absolwent Wydziału Architektury Politechniki Warszawskiej, aktualnie asystent w Katedrze Projektowania Urbanistycznego i Krajobrazu Wiejskiego na tym wydziale; współautor wyróżnionych prac w konkursach na Fotoplastikon Warszawski (2009), Nową Politykę Przestrzenną dla Podkowy Leśnej (2015); autor pracy wyróżnionej nagrodą burmistrza miasta Ostróda (2016) – Koncepcja kompleksowego rozwiązania problemów komunikacyjno-urbanistycznych miasta; współautor pracy wyróżnionej w konkursie Futuwawa — Patrz na plac (2016) dotyczącej pl. Defilad; autor pracy magisterskiej Miastotwórcza rola kolei: Nowa dzielnica wokół nowego węzła kolejowego na przykładzie Węzła Grochowskiego w Warszawie uhonorowanej Nagrodą Ministra Infrastruktury (2018) i wyróżnieniem Prezydenta m. st. Warszawy (Dyplomy dla Warszawy 2018); członek jury reprezentujący organizacje społeczne w konkursie na Plac Centralny w Warszawie.
L. Wiśniewski od sześciu lat związany ze stowarzyszeniem Miasto Jest Nasze, współpracuje z innymi organizacjami pozarządowymi, np. stow. SISKOM i Klubem Jagiellońskim. Prowadzi fanpage i blog Uwagi o Przestrzeni. Urbanista interesuje się różnymi aspektami kształtowania przestrzeni miejskiej oraz łączeniem wiedzy z wielu dziedzin: transportu, dziedzictwa kulturowego, przewietrzania, obecności zieleni, akustyki, retencji wody, energii, psychologii i percepcji przestrzeni, a nawet handlu i usług w mieście.
Publikacja przekazana przez Stowarzyszenie FLINS; podkreślenia w tekście — FLINS.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za opinie wyrażone w publikacji.
© Góry Izerskie 2006-2023
http://www.goryizerskie.pl