Napisany: 2011-04-26
Wydawałoby się że domy z gliny to przeżytek do którego nigdy nikt nie powróci
Dom ze słomianych bali i gliny w belgijskim Reims podczas European Strawbale Gathering (fot. Paweł Sroczyński)
Wielka płyta, w najlepszym przypadku domy z cegły czy betonowych pustaków to budulec którym cała Polska stoi. Nic bardziej mylnego.
Budownictwo wolne od betonu powraca w wielkim stylu. Jeżeli zyska namaszczenie władz samorządowych, co najmniej szczebla powiatowego, to czeka nas prawdziwa rewolucja na rynku mieszkalnictwa, przynajmniej jednorodzinnego. Nieoficjalnie wiadomo że domy z gliny i słomy chce wybudować kilku inwestorów na terenie powiatu lubańskiego, szczególnie w okolicach Świeradowa-Zdrój, Czerniawy-Zdrój i Leśnej. Bynajmniej nie będą to lepianki wzorem z "Chłopów" Władysława Reymonta. A to dopiero początek.
Obróbka słomianych ścian podczas European Strawbale Gathering, Reims - Belgia (fot. Paweł Sroczyński)
Domy z litego drewna nikogo w zasadzie nie dziwią. Wiele ich stoi w niewielkich, urokliwych górskich i podgórskich wioskach powiatu lubańskiego. Co najmniej kilka powstało w Świeradowie-Zdroju. Jednak prawdziwym hitem mogą się okazać domy z gliny i słomy.
Technologia glinosłombeli i żerdzi wywodzi się z tradycji budownictwa glinianego i jest jego współczesnym rozwinięciem. Wprawdzie użycie prasowanych kostek słomy nastąpiło już pod koniec XIX wieku w stanie Nebraska w USA, z powodu braku drewna konstrukcyjnego, to jednak dopiero w ciągu ostatnich dwudziestu paru lat nastąpił nawrót do tej formy budowy. Głównie z powodu wzrastającej konieczności ochrony środowiska i kryzysu energetycznego. Przy okazji wprowadzono nowoczesne rozwiązania techniczne. Są jednak ciągle ludzie preferujący ręczne i dawne metody pracy. Jednak stowarzyszenia budownictwa glinianego raczej skłaniają się do stosowania współczesnych technologii, które nie stoją w sprzeczności z zasadami ekologii. Stawiają sobie za cel budowanie ekologiczne, efektywne i jak najmniej kosztowne. Właśnie nowoczesna technika – kostki prasowanej słomy, glina, żerdzie i drewno osikowe oraz topolowe na dach – świetnie się do tego nadają.
Wnętrze domu ze słomianych bali i gliny w belgijskim Reims podczas European Strawbale Gathering (fot. Paweł Sroczyński)
Technologia budowy z glinosłombeli i żerdzi od innych form budownictwa glinianego różni się przede wszystkim tym, że glinę używa się tu w zasadzie tylko do tynkowania ścian. Ewentualnie wykonywania podłóg z gliny. Konstrukcję budynku, w tym również belki stropowe i krokwie, wykonuje się z żerdzi zbitych w drabiny, wiązary i kratownice. Z kolei sposób wykonania konstrukcji odróżnia tę technologię od innych form budowy z prasowanej słomy. Są nawet takie w których poza słomą i gliną nie ma wydzielonej konstrukcji – wymagają one jednak kostek sprasowanych z większą siłą, a tych w Polsce nie ma.
Pozostałe formy opierają się na konstrukcji tradycyjnej lub prefabrykowanej – co utrudnia uzyskanie obniżenia kosztów. Technologia glinosłombeli i żerdzi spełnia postulaty nowoczesnego i energooszczędnego budownictwa. Pod warunkiem użycia do budowy prasowanej słomy, gliny żerdzi oraz innych materiałów zgodnie ze sztuką budowlaną. Przy okazji nie zatruwa się zdrowia i środowiska, a w kieszeni inwestorów zostaje wcale nie mała kwota pieniędzy. Ekologiczny domek, o powierzchni użytkowej 120m2 wybudujemy pod klucz już za ok 140-160 tysięcy złotych. Czy nie warto wobec tego zamieszkać w domku z gliny?
Fotografie dzięki uprzejmości Pawła Sroczyńskiego – Pracownia Architektury Bioklimatycznej "COHABITAT". Zachęcamy do zapoznania się z witryną Gliniana Chatka prezentującej możliwości samodzielnej budowy domu ze słomy, drewna i gliny.
© Góry Izerskie 2006-2023
http://www.goryizerskie.pl