Napisany: 2012-04-17
...a całkiem poważnie zebrali kilkaset złotych na słuszny cel. Ich zdrowie i samopoczucie też na tym wiele zyskały
W II Wielkanocnym Biegu dla Jaj, w sobotę 14 kwietnia 2012 r., wzięło udział około 100 osób. Połowa biegła lub szła na własnych nogach. Reszta wspomogła się pedałami - rowerowymi albo samochodowymi.
Na metę przy Farmie na Rozdrożu w Mikułowej dotarł komplet zawodniczek i zawodników. W tym nagrodzeni za przebrania: Młoda Para Kilka Lat Później, Czerwony Kapturek z ekipą piratów i anielskim psem, Nindza (tu nie ma błędu!), Urzędasy oraz Bocian-man.
Dzięki hojności Gminy Sulików, PGNiG Gazowni Zgorzeleckiej, Stowarzyszenia Rodzicielstwa Zastępczego oddziału Dolnośląskiego (projekt Dobry Wujek), BZ WBK oddziału Zgorzeleckiego oraz Marzeny, która upiekła ciasto - odbyła się feta.
Uzupełnianie straconych kalorii kiełbaską i chlebem ewentualnie owocami oraz wspomnianym ciastem odbywało się w rytmach muzyki. Na żywo grał duet weteranów scen na akordeon i bardzo rzadki, oryginalny instrument jakim są cymbały wileńskie.
Charytatywny cel biegu został wypełniony - na rodzinę zastępczą państwa Kronkowskich z Trójcy zebrano 300 złotych dobrowolnego wpisowego. Nie dostali tych pieniędzy za darmo. Cała 10-osobowa rodzina również pobiegła dla jaj.
Pogoda i humory dopisały. Kolejny Wielkanocny Bieg dla Jaj był więc udany. A ze względu na trzykrotnie większą frekwencję i co najmniej trzykrotnie większą barwność niż w zeszłym roku - bardzo udany.
© Góry Izerskie 2006-2023
http://www.goryizerskie.pl