Napisany: 2012-07-23
Dwa tygodnie, dwudziestu ośmiu warsztatowiczów z całego świata nie znających strachu, prawie dwa kilometry gęstej izerskiej dżungli pełnej niespotykanych przeszkód
Tak w liczbach można opisać to, co działo się przez ostatnie pół miesiąca na Stacji Wolimierz, siedzibie teatru Klinika Lalek. Wszystko po to, by stworzyć jedną z bardziej malowniczych dróg rowerowych w okolicy. Nasyp kolejowy odarty dawniej z torowiska do polsko-czeskiej granicy został wyczyszczony rękoma uczestników wolimierskiego workcampu: z Polski, Czech, Rosji, Ukrainy, Finlandii, a nawet - Japonii.
W 19 lipca 2012 r. droga została oficjalnie otwarta w obecności przedstawicieli lokalnych władz samorządowych.
Ze strony polskiej władza Mirska przybyła na obcasach, zaś ze strony czeskiej - władza Jindřichovic - na rowerach. Tym samym obie strony potwierdziły, że drogę rowerową "Po Kolei" można pokonać w każdych warunkach.
Warsztatowicze zaś udowodnili, że ścieżka, choć biegnie przez izerską dżunglę, pozwala także na artystyczne działania terenowe. Zaprezentowali performance, podczas którego przedstawiciele świata fantazji - Hasek, Goethe i syrena Lorelai dokonali uroczystego przecięcia wstęgi na polsko-czeskiej granicy.
Unia Izerska, koordynator projektu oraz Stowarzyszenie "Lunaria" z Jindřichovic planują w najbliższym czasie doprowadzenie ścieżki do takiego stanu, by przejazd nią był wygodniejszy. Jednocześnie deklarują z uśmiechem, że "asfaltu tu nie będzie", ścieżka bowiem ma zachować naturalny, nieco dziki charakter. W najbliższym czasie droga zostanie też oznakowana i zaznaczona na mapach dróg rowerowych.
Realizacja całego projektu była możliwa dzięki pomocy Funduszu Wyszehradzkiego.
Tagi: · koleje · trasy rowerowe · rower
Linki: · Rowerem po kolei · Rowerem na stację! · spotkaniepolskoczeskie.eu/ · www.uniaizerska.org
© Góry Izerskie 2006-2023
http://www.goryizerskie.pl