ciasteczkaWażne: Pozostawiamy ciasteczka. Przeglądając nasz serwis AKCEPTUJESZ naszą politykę prywatnościOK, schowaj.

 

Magazyn Kulturalno-Krajoznawczy GÓRY IZERSKIE

GÓRY IZERSKIE na wyciągnięcie ręki
 

• start  » Informacje  » Opowieści ostateczne - Zamiast Wstępu

Napisany: 2013-11-27

Opowieści ostateczne - Zamiast Wstępu

Książka jest zaproszeniem, uchylonymi drzwiami starego domu, do którego trafia, często przypadkowy, wędrowiec

Czy znasz tę chwilę, gdy przed świtem pierwsze promienie światła rozkładają się nad horyzontem? To jest ten moment, by spojrzeć śmiało w blask i zajrzeć na drugą stronę.
Lustro

OPOWIEŚCI OSTATECZNE: L. Różański, K. Jaśko, P. Syposz, Jelenia Góra 2013

Jest takie miejsce, gdzie przeszłość, i ta historyczna, i ta mityczna, przenikają fizyczną i realną teraźniejszość, nadając jest charakterystyczny głęboki smak, jakby znajomy, a jednocześnie obcy, egzotyczny. Gdzie magia jest niemal tak oczywista jak dojenie krów czy wilgoć jesiennych poranków. Gdzie historia, wyryta w drzewach, murach, budynkach, starych flakonach i polach uprawnych uczestniczy aktywnie w kształtowaniu losów ludzkich. Gdzie mokra ziemia, zapach potu i gdakanie kury współżyją w tej samej przestrzeni co dylematy religijne, bóle egzystencjalne i poszukiwania filozoficzne. Gdzie, to co niepoznawalne, niewytłumaczalne i niewiadome, przeplata się z prozaicznością i potrzebą racjonalizacji, a przeciwieństwa uzupełniają się i harmonizują. Gdzie śmierć jest tak samo zwykła, jak i niezwykła, tak samo brudna i prześmiewcza, jak (nad)naturalna i piękna.

(fot. Leszek Różański)

Motyw przemiany, końca, który jest początkiem, zmiany i przyszłości zawsze ukrytej we mgle, których sens nie zawsze nam się odsłania. Tajemnica potrzebuje bowiem przestrzeni.
Motyw tęsknoty, poszukiwania, gotowości, aby odpłynąć z ukochanej Akki, podczas gdy wiatr, który porusza żaglami, przynosi też krzyki ginących, tych winnych i niewinnych.

Te rzeczy nigdy się nie zdarzyły, ale są zawsze.
Salustiusz

By współtworzyć ten świat, poprzez pisanie czy też lekturę opowieści, trzeba być częścią tej przestrzeni, trzeba być równocześnie tym katem stojącym po kostki w błocie, tym szklarzem, który parzy sobie ręce, tym listonoszem, któremu oddech zamiera w płucach.

(fot. Leszek Różański)

Do tego co najbardziej ulotne mamy dostęp tylko przez to co najbardziej materialne i "prozaiczne". Nasza dusza wyraża się poprzez gesty i mechanizmy ciała. Nasze tęsknoty, pragnienia, smutki, rozterki, pytania, czy nawet poczucie humoru nie zmieniają się tak bardzo z upływem wieków. Zrozumienie tego jest pierwszym krokiem do otwarcia się na to, co nieznane, na fenomen ponad literackiego współodczuwania. Nawet chwilowa identyfikacja z bohaterem opowieści, który być może nie istniał, ale istnieć mógł, oraz ta właśnie realność potencjalności właśnie, ta pełnokrwistość, człowieczość, czyni tą postać istniejącą w słowach zupełnie prawdziwą, tak samo rzeczywistą jak Ty czy Ja.

Książka, którą macie przed sobą jest bowiem zaproszeniem, uchylonymi drzwiami starego domu, do którego trafia, często przypadkowy, wędrowiec. Po to aby posilić się, posłuchać melancholijnych pieśni czy zabawnych opowieści, czy choćby tylko po to, aby ogrzać ręce przy ogniu, zanim ruszy on z powrotem w zimny, nieprzyjazny, dawno już wytłumaczony i oczywisty świat.

Berenika Różańska

"Opowieści ostateczne", L. Różański, K. Jaśko, P. Syposz

WKRÓTCE W SPRZEDAŻY

Tagi: · Kopaniec · legendy · wydarzenia kulturalne

Linki: · Nie-Skończona Książka · W Kopańcu zatrzymał czas · Kopaniec · galeriakoziaszyja.blogspot.com · adrem.jgora.pl/nasze-najnowsze-produkty

© Góry Izerskie 2006-2023

http://www.goryizerskie.pl

kontakt redakcja facebook prywatność spis treści archiwum partnerzy też warto

 

 

 

Polecane: wyposażenie magazynów montaż haków holowniczych safari Kenia sprzątanie Wrocław