Napisany: 2013-12-23
Polacy, Czesi, Niemcy, a nawet zawodnicy ze Szwecji i Turcji wystartowali w pierwszych zawodach SNS w tym sezonie
Po raz pierwszy Salomon Nordic Sunday został rozdzielony na dwa dni: w sobotę zawodnicy rywalizowali w dowolnym stylu, w niedzielę w stylu klasycznym. W sumie zawody ukończyły 264 osoby.
W sobotę rywalizację zdominowali Czesi. W pierwszej dziesiątce znalazło się ich aż dziewięciu! Wygrał Pavel Brydl. Od początku odskoczył swoim 98 rywalom. Nie ma się czemu dziwić - 32-letni Czech to były reprezentant Rep. Czeskiej, mający w swojej sportowej biografii m. in. starty w zawodach Pucharu Świata w Nowym Mieście, czy na Uniwersjadzie w Innsbrucku. Jest też zwycięzcom Biegu Gwarków.
Na mecie, po dystansie 9 km Pavel Brydl miał 48 sekund przewagi nad swoim rodakiem, Janem Maskiem. Trzeci na podium był kolejny Czech - Martin Rejzek.
Pierwszym z Polaków był Robert Gleń (MUKS Podkarpacie Jedlicze). Zajął szóste miejsce.
Rywalizację pań wygrała również Czeszka - Blanka Paulu, wicemistrzyni olimpijska z Sarajewa. Druga była Joanna Badacz - była biathlonistka, wicedyrektorka Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Szklarskiej Porębie.
Zawodnicy biegali po pętli o długości ok. 2,2 km, którą musieli pokonać cztery razy.
- Na początku były obawy o to, że będzie tłoczno, że mogą być kłopoty z wyprzedzaniem, ale okazało się, że taka rywalizacja jest bezpieczna i co najważniejsze widowiskowa - mówi Beata Lepka ze Stacji Jakuszyce. - To komfortowe zawody dla kibiców, którzy pozostając na Polanie widzą prawie całą rywalizację - dodaje organizatorka zawodów.
Niedzielny wyścig klasykiem był walką nie tylko z rywalami, ale także z warunkami atmosferycznymi. Wielu zawodników miało problem z odpowiednim smarowaniem na trzymanie. Na podbiegach, na szczęście dla nich - krótkich i niezbyt ostrych - musieli często podbiegać jodełką i tracić mnóstwo siły. Ci natomiast którzy wybrali narty z łuską bardzo dobrze radzili sobie z podbiegami, ale już na zjazdach zostawali daleko w tyle za szybszymi zawodnikami.
- Cieszymy się tym co mamy. Nie ma na dziś zbyt wielu miejsc w Polsce, gdzie da się organizować zawody. A u nas wciąż jest śnieg, na którym można się ścigać - mówił w niedzielę Dariusz Serafin, Komandor Biegu Piastów, który tego dnia zadebiutował w cyklu Salomon Nordic Sunday.
Podobnie jak w sobotę, biegacze rywalizowali na trasie o długości blisko 9 km (4 pętle po 2,2 km). Po pierwszej pętli w wyścigu na prowadzeniu była dwójka Czechów: Jan Masek (drugi w sobotnim biegu dowolnym stylem) oraz Zbysek Lhota. Za nimi podążał Jakub Mroziński, który na półmetku był już pierwszy - razem z Maskiem. Podobnie było przed wbiegnięciem na ostatnią pętlę. Końcówka należała jednak Czecha, który zostawił Mrozińskiego w połowie pętli i samotnie dobiegł do mety. Trzeci był Lhota.
Wśród pań najlepsza była Ewa Szmel z Piechowic, prowadząc niezagrożenie od początku do końca.
W niedzielę rodzina SNS-a pozyskała zawodników z dwóch nowych państw: Jerzy Krol ze Szwecji oraz Talib Bektas z... Turcji.
- W piątek dzięki udziałowi w Akademii Biegania SNS po raz pierwszy stanąłem na nartach biegowych. Początki nie były łatwe, ale instruktorzy przekonali mnie do startu. Jak na człowieka, który miał tylko trzy treningi na nartach, mogę być z siebie zadowolony - powiedział na mecie Bektas, który już zapowiedział, że najdalej za rok znów pojawi się na SNS-ie.
Kolejne zawody Salomon Nordic Sunday 11 i 12 stycznia 2014 roku, także na Polanie Jakuszyckiej.
Tagi: · sporty zimowe · Jakuszyce · biegówki
Linki: · Śnieg przed świętami gwarantowany! · www.sns-nartybiegowe.pl
© Góry Izerskie 2006-2023
http://www.goryizerskie.pl