I Sympozjum Regionalnej Pracowni Krajoznawczej w Bukowcu - Grzbiet Lasocki

Pałac w Bukowcu - siedziba Związku Gmin Karkonoskich, a zarazem Regionalnej Pracowni Krajoznawczej (fot. Irena Goderska)

W ostatni dzień stycznia 2015 roku miało miejsce rzadko spotykane wydarzenie. Słowo to chyba najbardziej oddaje istotę sprawy. Otóż na mapie Polski, w czasie gdy wszędzie wszystko jest likwidowane, pojawiła się nowa jednostka pozyskująca i zachowująca w pamięci to wszystko co dzieje się w subregionie karkonoskim. Aktualnie i i dawniej, a co powoli ulega zapomnieniu. Regionalna Pracownia Krajoznawcza Karkonoszy utworzona przy Związku Gmin Karkonoskich wpisuje się, dzięki stosownemu porozumieniu, w strukturę PTTK-owskich pracowni, których jest 23 w całej Polsce. Z kolei poprzez porozumienie z Książnicą Karkonoską w Jeleniej Górze - pracownia prowadzi wspólne prace nad uzupełnianiem brakujących materiałów w zbiorach Jeleniogórskiej Biblioteki Cyfrowej. To zaś jest możliwe dzięki pozyskaniu księgozbioru po istniejącej w Jeleniej Górze w zeszłym stuleciu podobnej jednostki.

Aby nie było nieporozumień od razu wyjaśniam - RPK to nie kolejna biblioteka. To miejsce, w którym oczywiście gromadzimy wszelkiego typu materiały związane z historią, kulturą, turystyką itp. Jednak jest to zarazem pracownia, a więc tutaj będą podobne materiały także powstawać. Przychodzą do niej zarówno turyści, jak i osoby zainteresowane swoim miejscem zamieszkania - by porozmawiać, by dowiedzieć się czegoś nowego, by wymienić swoje myśli, by w końcu spotkać się z innymi i nie siedzieć w domu przy komputerze. Pracownia jest miejscem, w którym można dać coś od siebie, pomagać innym, podejmować wspólne wyzwania. Będą tu także organizowane co jakiś czas spotkania z ciekawymi ludźmi, tematyczne - takie jak sympozjum 31 stycznia.

Uczestnicy sympozjum w Pracowni (fot. Anna Tęcza)

Działania podejmowane przez RPK mają oczywiście w swoim podstawowym wymiarze promować region karkonoski. Aby był on nie tylko coraz lepiej postrzegany lokalnie, ale rozpoznawalny przez mieszkańców innych części Polski. Coraz więcej osób poznawszy piękno naszego regionu z rozmaitych publikacji, chce do nas przyjechać. Ponieważ napływ turystów zawsze wiąże się z rozwojem gospodarczym terenu (noclegi, wyżywienie, rozrywka itp.) - działania promujące subregion stymulują rozwój gospodarczy.
Związek Gmin Karkonoskich jest niejako zobowiązany do podejmowania promocji gmin związkowych. Dlatego poprzez utworzenie pracowni ZGK dostał do ręki kolejne narzędzie wspomagające realizację powierzonych mu zadań. Ważne, że wszystko co robimy wykonujemy w ramach własnego budżetu. Oczywiście przy bardziej ambitnych projektach Związek jest zmuszony do korzystania z ogólnodostępnych funduszy.

Po pierwszym publicznym spotkaniu widzimy, że zainteresowanie naszymi działaniami jest spore. Na sympozjum poświęconemu Grzbietowi Lasockiemu przybyło prawie 130 osób. Byli to mieszkańcy Żar, Lubania, Olszyny, Szklarskiej Poręby, Piechowic, Karpacza, Kowar, Jeleniej Góry, Kamiennej Góry, Witkowa Śląskiego, Szczawna-Zdrój, Wałbrzycha, Strzegomia, Wrocławia, a nawet Warszawy. Na pewno wpływ na frekwencję miał sam temat jaki chcieliśmy poruszyć ale przede wszystkim nazwiska zaproszonych prelegentów. Wszak są to uznani fachowcy w swoich dziedzinach. Dzisiejsi studenci często korzystają z ich opracowań.

Krzysztof Tęcza, Witold Szczudłowski oraz Janusz Korzeń - red. naczelny czasopisma KARKONOSZE i Andrzej Raj - dyrektor Karkonoskiego Parku Narodowego (fot. Anna Tęcza)

Ponieważ docierają do mnie cały czas przekazy od uczestników, w których wyrażają oni swoje zadowolenie oraz chęć uczestniczenia w kolejnych spotkaniach wiem, że bardzo pozytywnie zaskoczył ich profesor Michał Mierzejewski. Opowiadał o trudnej dziedzinie - geologii. Zrobił to tak przystępnie, iż nie było chyba na sali kogoś kto nie zrozumiałby tematu. Poza tym, co rzadko zdarza się podczas spotkań naukowych, kilkakrotnie jego sposób prezentacji był na tyle żartobliwy, że rozbrzmiewały salwy śmiechu. Z aprobatą.
Równie ciepło uczestnicy spotkania ocenili występ Marka Malickiego opowiadającego o przyrodzie Grzbietu Lasockiego. Nie spodziewaliśmy się tak ciekawie zaprezentowanej wiedzy i ogromnego jej zasobu. Z kolei profesor Krzysztof Mazurski, jak zwykle, zaprezentował szczegóły. To dzięki jego dociekliwości dowiedzieliśmy się, że zgodnie z polskim prawem Grzbiet Lasocki nie jest częścią Karkonoszy. Oczywiście jest to tylko podejście prawne i należy je jak najszybciej zmienić. Wszystkie bowiem inne dziedziny nauki prowadzą do zupełnie innego wniosku.

Podczas sympozjum mieliśmy także okazję zapoznać się z referatem prof. Piotra Migonia. Wygłosiła go współautorka - Roksana Knapik. Także prelekcję Andrzeja Raja, który jako dyrektor KPN miał zaszczyt reprezentować Polskę na Światowym Kongresie Parków Narodowych w Sydney.
Dodatkowo wystąpił Krzysztof Korzeń - Dyrektor Biura Fundacji Dolina Pałaców i Ogrodów. Przedstawił dotychczasowe dokonania fundacji oraz jej plany na najbliższy czas. Z kolei Sandra Nejranowska zaprezentowała wydawnictwo AD REM z Jeleniej Góry. To, że wydawane przez nie publikacje są chętnie czytane, widać było po kolejce jaka utworzyła się do ich stoiska.
Całość spotkania prowadziłem wspólnie z Witoldem Szczudłowskim - Dyrektorem Biura Związku Gmin Karkonoskich.

Na koniec pragnę podzielić się informacją, że w spotkaniu wzięło udział około trzydziestu przewodników sudeckich. Chcieli poszerzyć swą wiedzę. Na uroczystości otwarcia pracowni była kierowniczka Regionalnej Pracowni Krajoznawczej we Wrocławiu, pani Anna Rotko. Niektórzy z gości przynieśli podarunki, którymi oczywiście były ciekawe publikacje z ich domowych bibliotek. Bardzo miłym akcentem było przekazanie do naszego księgozbioru tomiku wierszy "W srebrze jaśminów" Krystyny Sławińskiej z Lubania. Autorka umieściła w publikacji stosowną dedykację.

Wszystkim dziękujemy!