Napisany: 2009-09-23
Kolejną listę stanowią nazwy zaliczone do dziwnych:
Czapla (169), Hau-Berg, Baran (Cięcina).
Wzniesienie na skraju Wysoczyzny Siekierczyńskiej pomiędzy Platerówką a Radzimowem. Wzgórze nie ma szczęścia do nazw. Najpierw KUNM nadając urzędową nazwę "Baran" zmieniła przy okazji nazwę niemiecką na Rau-Berg, a potem jakiś maniak-pseudoornitolog grasujący po całym Pogórzu Zachodniosudeckim umieścił tutaj swoją księżniczkę zaklętą w czaplę, co tak się spodobało, że nazwa pałęta się po różnych mapach nie tylko turystycznych i awansowała nawet do SGTS! Niemiecka postać nazwy związana była z porębą, co daje staropolską "cięcinę". Wszystkie nazwy mają charakter odapelatywny, ale Czapla była nie tylko nazwą ptaka brodzącego, lecz również częstą nazwą osobową o charakterze przezwiskowym. Cięcina jest nazwą topograficzną, utworzoną formantem "-ina" od apelatywu "-ciąć".
Czocha (172), Tzschocha, Czajków.
Zamek położony w przełomie Kwisy nad jeziorem Leśniańskim na lewym, "czeskim" brzegu rzeki. Uważany za turystyczne centrum Pogórza Izerskiego. Nazwa zamku przechodziła przedziwne koleje losu, od najstarszych znanych z XII w. Mons Tyzow - Góra Cisów, mons Tyzowe - Góra Cisowe, przez XIV-wieczne nazwy polskie: castrum Caychow, Caichow - Czajków, aż do form zgermanizowanych od XV w. - Schochaw, Schocha, Tzchocha, Tzschocha. Po wojnie ustaliła się potoczna i bulwersująca nazwa zamku: "Czocha", jako kalka nazwy niemieckiej, wskazująca na czesko-niemiecki okres historii zamku po roku 1337 i mająca rzekomo nawiązywać do zgermanizowanej nazwy etnicznej "Czech", zamiast nazwy polskiej - Czajków. Ta ostatnia nazwa pochodzi od apelatywu "czajka" będącego nazwą ptaka nadwodnego z rodziny siewek (Vanellus vanellus). Należy wyjaśnić, że nazwa tego ptaka w innych językach brzmi: niemieckim - kiebitz, czeskim - čejka i obu łużyckich - kibut, co wyraźnie wskazuje na pochodzenie nazw łacińskich od polskiej czajki. Wypada jednak zauważyć, że nazwa zamku może również pochodzić od imienia: "Czajko". Obie nazwy: Czocha i Czajka, jako prowizoryczne, użył pierwszy w swoim przewodniku J.Sykulski (Ilustrowany przewodnik turystyczno-uzdrowiskowy po Dolnym Śląsku. Wrocław 1947). Znaczącą rolę w agitacji na rzecz nazwy zamku "Czajków" odgrywa wybitny krajoznawca dolnośląski Krzysztof R.Mazurski, który użył tej nazwy w swoim artykule już w roku 1973. Rok wcześniej zacytował ją Zbygniew Martynowski. To dzięki Mazurskiemu wiemy dzisiaj, że nazwa Czocha jest adaptacją fonetyczną niemieckiej nazwy: "Burgschloss Tzschocha", która powstała wskutek zniekształcenia przymiotnika "Tschöchisch" - czeski. Autor odnalazł to w artykule: F.Schönwalder. Der Budissiner Qeiskreis. Neues Lauzitzisches Magazin. 1884r. T 60-61. Nazwa Czocha jest nie tylko najdziwniejszą i najbardziej bezmyślną nazwą w Sudetach Zachodnich, ale w całym województwie dolnośląskim. Niestety w naszym społeczeństwie największe śmiecie nazewnicze zyskują natychmiastowy aplauz, a wspaniałe polskie nazwy z historycznym rodowodem mają trudności z promocją. W obecnej sytuacji jedyny ratunek widzę w przejęciu zamku przez Prezydenta Rzeczpospolitej i ustaleniu jego nowej, a jednocześnie urzędowej nazwy.
Dębnik (181), Gickel-Berg, Kurzel.
Wzgórze na północnym skraju Wzniesień Radoniowskich. Niemiecka nazwa oznacza potocznie koguta, który występuje już w Kronice Galla Anonima, jako castrum Galli - gród koguta. Powszechnie utożsamiany z Kurzelowem nad Pilicą, stąd wiemy, że najstarszym polskim określeniem koguta był kurzel. Na Pogórzu Izerskim mamy jeszcze trzy nazwy niemieckie tego typu: Gapa (196) - Kukuryka, Dłużec (186) - Kurek i Guślarz (281) - Kokot. Dwie ostatnie nazwy są urzędowe. Jak widać KUNM też nie lubiła kogutów. Nazwy Kukuryka i Kokot mają charakter onomatopeiczny , naśladujący głos koguta, a Kurzel i Kurek są nazwami odapelatywnymi od podstawy słowotwórczej "kur".
Góra Kaczmarka (232), Kretscham Höhe, Kaczmarka.
Kulminacja nad wsią Radomice. Nazwa polska jest zestawieniem pozornym (apozycja), ponieważ z powodzeniem może funkcjonować bez członu apelatywnego góra. Nazwa niemiecka była ciekawsza i oznaczała dosłownie: Karczmarskie Wysocze. Nazwa polska jest wyraźnie ludowego pochodzenia z charakterystycznym zanikiem "r", typowym dla nazw osobowych (Kaczmarek!). Bańkowski w swoim słowniku uważa, iż słowo karczma pochodzi od karcza, oznaczającego pniak z rozgałęzionymi korzeniami. Jest to aluzja do położenia tego obiektu, stawianego zazwyczaj na rozdrożach lub skrzyżowaniach dróg.
Góra Ognista (232), Schönberg, Ognista (Jasion).
Odosobniona wyniosłość w obrębie Wysoczyzny Siekierczyńskiej. Urzędowa nazwa polska ma postać: Ognista. Patetyczny chrzest jest fanaberią KUNM. Tymczasem niemiecka nazwa przypomina nam, że jesteśmy na Łużycach Wschodnich, krainie Serbołużyczan. Przed trzydziestu laty Zbygniew Martynowski zauważył, że toponimy derywowane od słowiańskich nazw drzew: jesionu i jaworu były przez Niemców skracane przez pominięcie pierwszej sylaby "ja". Rdzeń "-sion" tłumaczono jako: son, schon, schön. Stąd ten Schönberg, który wcale nie oznacza Kraśnej Góry tylko jasion tj. współczesny jesion.
Grodziszcze (246), Urberg, Grodziszcze (Starogóra).
Najwyższa góra Wzgórz Zalipiańskich na dziale Kwisy i Nysy Łużyckiej. Urzędowa nazwa polska jest najstarszą formą nazwy grodzisko - miejsce po grodzie. Jednak na górze grodu nigdy nie było, nie licząc małego zbójeckiego zameczku niejakiego Jana Elsnela. Jak podają w swoim przewodniku (1983r.) Janusz Czerwiński i Krzysztof R.Mazurski, w 2 poł. XIV w. wyprawa miast łużyckich Elsnela wykurzyła, a zamek zburzyła. Jego ruiny można było oglądać jeszcze z początkiem XX w. Nazwa niemiecka góry jest w Sudetach prawdziwą rzadkością, ponieważ prefiks "ur-" oznacza w języku niemieckim polski przedrostek "pra-", z tym, że ma w języku polskim trzy różne zastosowania (Bańkowski. ESJP). W tym przypadku chodzi o przedrostek tworzący przymiotniki z prefiksem "ur-" pożyczonym od rzeczowników (pradawny, prasłowiański, praśląski itp.). Faktycznie jednak, z uwagi na brak uściśleń chronologicznych odpowiada prefiksowi "staro-". Dlatego właśnie Starogóra jako nazwa oboczna będąca złożeniem.
Kołodziej (331), Friedrichshöhe, Kołodziej (Fryderykówka).
Kulminacja we Wzniesieniach Radomickich w pobliżu Nagórza. Na zboczach wzniesienia mieścił się główny obóz króla pruskiego Fryderyka II w czasie wojny siedmioletniej o Śląsk. KUNM nadała górze nazwę Kołodziej w czasach, kiedy uważano, iż burząc pomnik, burzy się jednocześnie historię. Historia potrafi jednak być przekorna. Może dlatego wyszło na to, że król pruski był jednak "kołem dziejów". Jeżeli jednak kogoś razi nazwa "Fryderykówka" to przypominam, że Chopin też był Fryderykiem, a nawet Frycem! Obie nazwy: niemiecka i moja są nazwami pamiątkowymi.
© Góry Izerskie 2006-2023
http://www.goryizerskie.pl