Zgromadzeniu w Bukowcu komisarze zapoznali się ze stanem karkonoskich schronisk

Członkowie KTG podziwiają panoramę z bukowieckiej wieży widokowej (fot. Krzysztof Tęcza)

W siedzibie Związku Gmin Karkonoskich – pałacu w Bukowcu, między 3 a 5 czerwca 2016 r. na wyjazdowym posiedzeniu zgromadzili się członkowie Komisji Turystyki Górskiej Zarządu Głównego PTTK. Ze względu na ilość turystów odwiedzających Sudety Zachodnie turystyka górska jest jedną z głównych form spędzania wolnego czasu w okolicy. Dlatego KTG musi na bieżąco dbać o sprawy związane z uprawianiem tej formy wypoczynku. Sprawdza i zatwierdza odznaki, które turyści zdobywają w coraz większej ilości. Często musi zapanować nad zakusami tworzenia nowych niczemu niesłużących odznak. Musimy także organizować punkty weryfikacyjne. Jedną z najważniejszych działalności jest organizowanie, prowadzenie i odbieranie znakowania nowych szlaków turystycznych oraz utrzymywanie tych istniejących. W tym celu KTG organizuje kursy znakarzy aby nie zabrakło osób potrafiących prawidłowo wytyczyć szlaki w terenie. Wszak dla turysty ma to wielkie znaczenie.

Posiedzenie Komisji Turystyki Górskiej Zarządu Głównego PTTK w bukowieckim pałacu (fot. Anna Tęcza)

Członkowie KTG przybyli do Bukowca na zaproszenie działającej przy Związku Gmin Karkonoskich Regionalnej Pracowni Krajoznawczej Karkonoszy. Mogli spokojnie zająć się przedmiotem obrad dzięki dobrym warunkom jakie stwarza siedziba Związku. Głównym tematem posiedzenia było zapoznanie się ze stanem realizacji remontów schronisk karkonoskich prowadzonych w ostatnim czasie przez spółkę PTTK "Sudeckie Hotele i Schroniska". Na posiedzenie komisji przybył prezes spółki – Grzegorz Błaszczyk. Uzyskaliśmy od niego informacje o ostatnich pracach jakie spółka wykonała w Karkonoszach, a po zapoznaniu się z teorią, udaliśmy się w góry aby zobaczyć to w praktyce.

Krzysztof Tęcza wręcza Jackowi Pielichowi legitymację OKP w stopniu brązowym (fot. Anna Tęcza)

A czym skutkuje dla przeciętnego turysty podejmowanie takich prac? Zazwyczaj każdy z nas ocenia obiekt po jego wyglądzie. Gdy na zewnątrz nic się nie zmienia, turystyczna brać mówi, że "dawno już tu nie było remontu". Nie zawsze ma rację. Dla zarządu spółki o wiele ważniejszą jest kwestia funkcjonowania obiektu, niż jego zewnętrzny wygląd. Cóż z tego, że zmienimy zewnętrzną powłokę, kiedy straż pożarna nie wyda pozwolenia na dalsze użytkowanie? Albo inspekcja sanitarna zabroni przygotowywać posiłki? Niestety schroniska będące w gestii PTTK przez wiele lat były niedoinwestowane. Te zapóźnienia są teraz nadrabiane, co pochłania znaczne kwoty. Wydatki jednak są konieczne.

Przybyli do Bukowca członkowie Komisji zauroczeni widokami, oczarowani ciszą tu panującą oraz wieczornymi żabimi koncertami, w ostatnim dniu swego pobytu wyruszyli na spacer po parku bukowieckim. Miałem przyjemność oprowadzić gości, aby poznali jak najwięcej ciekawych miejsc i by po powrocie do domów mogli opowiedzieć wszystkim w jak cudownym byli miejscu.