Napisany: 2016-11-07
Podrzucili do ogniska milusińskim, podczas trzeciej w tym roku wycieczki, łaziki z BOG-TUR
Jako, że sezon ziemniaczany dobiegał końca, czas był najwyższy aby nasi młodzi turyści skosztowali prawdziwego pieczonego kartofla. Sobota jest doskonałym dniem na ognisko, więc na koniec października wyruszyliśmy 31-osobową grupą, w której najmłodszy Julek to ledwie 2,5-latek. W sam raz, by zasmakować pieczonych ziemniaków.
Aura nam sprzyjała. Piękna, słoneczna pogoda przyszła na zamówienie, bo przez wiele poprzedzających dni padał deszcz.
Po wspólnej fotce na starcie, ruszyliśmy w kierunku Markocic, a po przekroczeniu granicy państwowej zatrzymaliśmy się na placu zabaw w Herzmanicach. To był dłuuugi postój. Cóż, nawet dorośli chętnie się huśtali...
Wreszcie wyruszyliśmy w dalszą drogę. Wiodła koło cmentarza i dalej przez las. Starsze dzieci pod czujnym okiem dorosłych strugały widełki do pieczenia kiełbasek. Kiedy dotarliśmy do Rodzinnych Ogródków Działkowych JARZĘBINKA w Bogatyni, czekało rozpalone ognisko i pyszna owocowa herbatka (dla kawoszy też się znalazł ulubiony napój). Po kiełbaskach przyszła kolej na ziemniaki. Ich pyszny, maślany smak starszym przypomniał dzieciństwo, u młodszych – zostawił trwały ślad w pamięci na dorosłe lata.
Dziękuję koleżankom i kolegom za przygotowanie ogniska, a wszystkim uczestnikom za to, że stworzyli ciepłą i serdeczną atmosferę.
Tagi: · relacja z wędrówki · Bogatynia
Linki: · Spacer do Heřmanic · Jasnogórskie skarby ziemi · Za czeską miedzę
© Góry Izerskie 2006-2023
http://www.goryizerskie.pl