ciasteczkaWażne: Pozostawiamy ciasteczka. Przeglądając nasz serwis AKCEPTUJESZ naszą politykę prywatnościOK, schowaj.

 

Magazyn Kulturalno-Krajoznawczy GÓRY IZERSKIE

GÓRY IZERSKIE na wyciągnięcie ręki
 

• start  » Było  » Jesienny spacer po śniegu

Napisany: 2016-11-14

Jesienny spacer po śniegu

Bogatyńskich turystów na Lysým vrchu przywitała zimowa aura

Na wierzchołku Lyseho vrchu przy ruinie wiatraka (fot. R. Zambrowski)

Na wycieczkę pod hasłem Odwiedzamy ciekawe miejsca w okolicy wybraliśmy się na drugi dzień po Święcie Niepodległości. Spod bogatyńskiego liceum, siedmioosobową grupą wyruszyliśmy o godzinie 10 w kierunku Markocic, i dalej w kierunku Granicznego Wierchu / Lyseho vrchu – najwyższej góry bogatyńskiego zakątka. Czeski wierzchołek osiąga 643 m n.p.m., a cały masyw, wraz z Guślarzem, jest najdalej na zachód wysuniętym grzbietem Gór Izerskich. Przed II wojną światową na szczycie góry działała restauracja i wieża widokowa – dawny wiatrak. Dziś niestety w ruinie, a cała wierzchowina jest zastawiona wiatrakami produkującymi prąd. [Czytaj więcej: Lysý vrch - Graniczny Wierch oraz Vysoký.]

Strefa pogodowa zmieniała się prędko, wraz z przybywaniem wysokości (fot. R. Zambrowski)

Przez cały miniony tydzień padały deszcze i dopiero w sobotę wreszcie przestało lać. Pogoda była bezwietrzna, ale mroźna. Za to atmosfera między nami prędko zrobiła się bardzo ciepła.
W lesie podziwialiśmy polską złotą jesień, lecz kiedy znaleźliśmy się wyżej, na wysokości ok. 400 m n.p.m. – zaskoczyła nas zmiana aury. Trudno było uwierzyć – wokół nas wszędzie bielał śnieg! Wraz ze wzrostem wysokości, śniegu przybywało. Na wierzchołku góry panowała już prawdziwa zima. Oczywiście uwieczniliśmy ją na fotografiach, by pokazać mieszczuchom, że kilka kilometrów za domem, nieco powyżej Bogatyni, zawitała Biała Pani.

Na wierzchołku Lyseho vrchu z elektrownią wiatrową w tle (fot. R. Zambrowski)

Z Lyseho vrchu, na którym majaczyły w chmurze nieruchome elektrownie wiatrowe, zeszliśmy niebieskim szlakiem turystycznym w kierunku Heřmanic. Była dopiero godzina 1430, pora obiadowa, więc wstąpiliśmy do gospody w Dětřichovie. Popijając rozmaite napoje uzgodniliśmy, że 11 grudnia br. spotkamy się o godz. 14 (tradycyjnie pod bogatyńskim liceum), by wyruszyć na spacer do czeskich: Kunratic, Dětřichova i Heřmanic. Już teraz zapraszamy wszystkich członków naszego klubu na wspólne wędrowanie!

Z. Kluczyk

Tagi: · relacja z wędrówki · Bogatynia · wędrówki

Linki: · Spacer do Heřmanic · Dětřichov nad Olešką · Na starym trakcie

© Góry Izerskie 2006-2023

http://www.goryizerskie.pl

kontakt redakcja facebook prywatność spis treści archiwum partnerzy też warto

 

 

 

Polecane: regały magazynowe montaż haków holowniczych plomby gwarancyjne sprzątanie Wrocław