Czy wróci na pierwotne legowisko? Starościńskie Skały bez niego wyglądają łyso

Lew czuwający na skałach nad Zbiornikiem Złotnickim (fot. Andrzej Wysoczański)

Lew czuwający być może już wkrótce powróci na swoje pierwotne miejsce usytuowania, czyli na Starościńskie Skały. Ułożył się na skalanej półce 15 maja 1822 roku by czuwać nad okolicą. Ówczesna właścicielka majątku w Karpnikach, księżna Marianna i jej mąż Wilhelm Hohenzollern (brat króla Prus Wilhelma III), postanowili utworzyć park krajobrazowy, a na jego obszarze umieścić wiele ozdób. Jedną z nich był właśnie żeliwny lew.

Wykonano sześć odlewów – trzy z nich znajdują się w Niemczech, a trzy w Polsce. Pięć z nich jest wpisanych do rejestru zabytków, są zadbane i cieszą oczy turystów. Niestety lew ze Starościńskich Skał nie miał tyle szczęścia. Po 150-letnim czuwaniu został, w latach siedemdziesiątych XX wieku, strącony z półki skalnej. Po upadku pękł i odtąd lew pozbawiony jest ogona. To ważna wskazówka pomocna w ustaleniu autentyczności rzeźby.

Lwa owego przewieziono w niewyjaśnionych okolicznościach i ustawiono na skalnej półce nad tunelem koło zapory na Zbiorniku Złotnicki. Właściciel terenu nie zgadzał się na oddanie lwa twierdząc, że ma do niego pełne prawa.
Sytuacja się zmieniła wskutek działania Iwony Niedźwiedzińskiej – radnej Gminy Janowice Wielkie, na obszarze której znajdują się Starościńskie Skały. Radnej udało się jej porozumieć ze spółką energetyczną zarządzającą kwiską zaporą k. Złotnik Lubańskich na Pogórzu Izerskim. Niebawem mają być podpisane stosowne dokumenty sankcjonujące zwrot lwa. Ponownie zalegnie na Starościńskich Skałach.

Iwona Niedźwiedzińska, Andrzej Wysoczański i Witold Szczudłowski w ZGK (fot. K. Tęcza)

Iwona Niedźwiedzińska z Andrzejem Wysoczańskim – sołtysem Strużnicy (w jej sąsiedztwie znajdują się Starościńskie Skały), 6 marca 2017 roku odwiedzili bukowiecką siedzibę Związku Gmin Karkonoskich. Wraz z Witoldem Szczudłowskim – dyrektorem biura ZGK omówiliśmy kolejne kroki konieczne do zakończenia przeniesienia lwa czuwającego. Przygotowano stosowne pismo do Nadleśnictwa Śnieżka w Kowarach, które jako gospodarz terenu przyjmie przekazany odlew. Do czasu zebrania stosownych środków finansowych potrzebnych na renowację rzeźby, Lasy Państwowe zadbają także o jej zabezpieczenie. Związek Gmin Karkonoskich podjął się uczestniczyć w kolejnych etapach działań zmierzających do powrotu lwa na dawne miejsce oraz opracowania i wykonania tablicy informacyjnej z opisem Starościńskich Skał i historii ich ozdoby.
Z uwagi na usytuowanie półki skalnej, prace montażowe muszą być przeprowadzone z dużą starannością przy zachowaniu wszystkich zasad bezpieczeństwa. Dlatego też włączą się w nie ratownicy Karkonoskiej Grupy GOPR, którzy posiadają stosowną wiedzę oraz odpowiedni sprzęt do prac wysokościowych. Uzgodnienia wymaga jeszcze problem demontażu lwa z półki skalnej nad Zbiornikiem Złotnickim. Z pewnością uda się wkrótce i tę kwestię rozstrzygnąć. Stąd też optymistycznie można założyć, iż wkrótce żeliwny kot wygrzewać się będzie na rodzimych skałach.