Napisany: 2007-11-08
W średniowieczu odwiedzane przez Walończyków. Później - prężny ośrodek szklarzy. W nowej Polsce - zamknięta dla turystów strażnica pograniczników. Dziś popularne schronisko
Aktualizacja: 31 sierpnia 2015 r.
Izerskie osiedle Orle - niezwykle popularne miejsce wśród turystów, ściąga wędrowców, rowerzystów i narciarzy. Także artystów, historyków, meteorologów i astronomów (fot. A. Lipin)
Już z tego wstępu widać, że osiedle Orle ma bogatą, choć wcale nie aż tak długą przeszłość. Działo się jednak tutaj aż tyle, że osada doczekała się monografii, napisanej przez nieocenionego badacza miejscowej przeszłości - Przemysława Wiatera ("Osada Szklarska Poręba-Orle w Górach Izerskich", Wyd. CB, Warszawa 2012).
Ponieważ w Orlu działa teraz prężnie Stacja Turystyczna ORLE prowadzona przez Stanisława Kornafela, organizującego tutaj wiele ciekawych wydarzeń - współcześnie dzieje się jeszcze więcej. Trudno będzie więc w krótkim zarysie przedstawić to miejsce...
Orle jest najdalej oddalonym od Szklarskiej Poręby jej administracyjnym osiedlem. Osada zawsze była na uboczu. Położona w sercu gór, pośród dzikiej izerskiej przyrody, nie była przyjaznym miejscem do bytowania. Ale to co jeszcze do niedawna było utrapieniem dla mieszkańców, dziś jest największym atutem Orla. Bowiem nie aż tak trudno się tutaj dostać, a zarazem jest tu cicho, spokojnie i bardzo malowniczo.
Karlsthal. Po środku osady góruje główny budynek huty. Z tych czasów (ostatnia ćwierć XX w.) pozostały tylko dwa budynki: skrajny lewy oraz bud. administracyjny
Osada, położona na wysokości 825 m n.p.m., w miejscu zwanym Babelsbruch została założona w 1754 r. przez rodzinę Preusslerów, poprzez budowę huty szkła. Na żądanie grafa Karla Gottharda Schaffgotscha, wdowa po mistrzu szklarskim Georgu Sigmundzie Preusslerze, Johanna Catherina z.d. Gallein musiała zamknąć prowadzone przez rodzinę huty w Białej Dolinie i nad rzeką Kamienną. Powodem było wytrzebienie w tamtym rejonie lasu - huty w ówczesnej technice wytopu zużywały ogromne ilości drewna.
Hutniczą osadę nazwano "Carlsthal" (pol. Dolina Karola) - zapewne na cześć pana całej okolicy - Karla Gottharda Schaffgotscha. Choć i jeden z dwóch synów Johanny Preussler nosił to imię.
W 1782 r. w Dolinie Karola stało już 8 domów.
Piec hutniczy z na Białej Dolinie (1727 r.)
W głównym budynku huty znajdował się piec topniczy przystosowany do pracy 10 hutników-dmuchaczy. Był to piec rusztowy, w którym uzyskiwano odpowiednią temperaturę wytopu dzięki spalaniu uprzednio przygotowanego, wysuszonego drewna. Do pieca wstawiano wykonane ze specjalnej glinki ogniotrwałej donice wypełniane piaskiem kwarcowym i innymi sproszkowanymi surowcami. Donice o pojemności kilkudziesięciu litrów po około 4-6 tygodniach użytkowania były wymieniane na nowe.
Przy każdym stanowisku pracował jeden mistrz szklarski z pomocnikiem. Nabierał z donicy na metalową piszczel płynną masę szklaną, którą modelował do pożądanego kształtu. Następnie hutnik mógł wdmuchać bańkę masy szklanej do drewnianych form czy też uformować szkło bezpośrednio z piszczeli.
Huta Carlsthal zatrudniała w najlepszych latach około 100 pracowników. Wytwarzano w niej różnego rodzaju szkła białe i barwione w masie, warstwowe, filigranowe, szkło "millefiori" ("tysiąca kwiatów"), awenturynowe, rubinowe i w wielu innych kolorach. Zdobione w warsztatach rzemieślniczych w Szklarskiej Porębie i okolicach.
W 1890 r. Schaffgotschowie odkupili hutę po czym ją zlikwidowali, a całą produkcję przenieśli do nowego zakładu Joesphinenhütte (otwartym w 1842 r.) w dzisiejszym osiedlu Szklarskiej Poręby - Huta.
Dziś zachowały się jedynie fundamenty huty, a przy odrobinie szczęścia można znaleźć pozostałości po jej wytworach w płynącym przez osadę Kamionku, a nawet Izerze, do której wpada potok. Wokół, w lesie trafiają się czasem fragmenty potłuczonych donic szklarskich. Hutniczą działalność w tym miejscu upamiętnia drewniana figura hutnika-dmuchacza oraz dwa ocalałe z czasów działalności huty budynki.
Główny budynek Stacji Turystycznej ORLE - dawna administracja huty, później leśniczówka (fot. A. Lipin)
Pierwszy to tzw. leśniczówka (bowiem długo służył leśnikom) - kamienny budynek po południowej stronie osady, w którym mieści się dziś sala bufetowa Stacji Turystycznej ORLE. Właściciel huty zbudował go ok. 1860 roku (a więc ponad 100 lat po otwarciu huty) prawdopodobnie na cele administracyjne. Świadczyć może o tym sygnaturka z dzwonem. Służył zapewne wzywaniu hutników do pracy, kiedy masa szklana osiągała temperaturę odpowiednią do produkcji. Mógł być też dzwonem mgłowym wskazującym kierunek wędrowcom i tragarzom szkła w czasie złej pogody.
Drugim budynkiem z okresu huty jest dom mieszkalny hutników, stojący na skraju ówczesnej osady. Aktualnie mieszczą się w nim pokoje Stacji Turystycznej ORLE w standardzie pensjonatowym.
GLOGAU i BRESLAU - dwie dawne strażnice niemieckiej straży granicznej - teraz obiekty noclegowe Stacji Turystycznej ORLE (fot. A. Lipin)
W latach 1935-8 przy Drodze Izerskiej w kierunku Wielkiej Izery, wybudowano dwa budynki niemieckiej straży granicznej Grenzschutz i służb celnych. Otrzymały one nazwy: "Breslau" i "Glogau" (Wrocław i Głogów). Po aneksji Czechosłowacji w 1938 roku, jeden budynek zajmował Grenzschutz, drugi pracownicy leśni. Od roku 1940 służyły jako dom wypoczynkowy i szpitalny oddział rehabilitacyjny dla żołnierzy Wermachtu. W roku 1945 obiekty zajęła Armia Czerwona wysiedlając mieszkańców Kolonie Karlstal do Szklarskiej Poręby. Następnie strażnice przekazano Wojsku Polskiemu. Do roku 1990 stacjonowała tu jednostka Wojsk Ochrony Pogranicza. Ostatecznie Straż Graniczna (następczyni WOP) opuściła Orle w 1992 r.
W czasach nazistowskich hitlerowcy założyli w Karlstal obóz Reichsarbeitsdienst (Służba Pracy Rzeszy). Na zachodnim skłonie doliny Kamionka ustawili drewniane baraki. W ostatnich miesiącach II wojny św. w pobliżu znajdował się tzw. Lebensmittel-Lager Wehrmachtu. Po zajęciu Śląska przez Armię Czerwoną i Wojsko Polskie obóz służył jako przejściowy dla ludności niemieckiej. Przez kilka miesięcy przebywały w nim głównie kobiety, pracujące np. przy odśnieżaniu górskich dróg.
Obóz Służby Pracy Rzeszy nr 4/104. Czeski Las, Karlsthal im Isergebirge - co oznaczał ten Czeski Las?
Podpis starej pocztówki głosi: Gospoda H. Schneidera (...) Połączenie telefoniczne[!]. Pocztówka powstała chyba niedługo po rozebraniu budynków huty - widoczne jest jeszcze rumowisko. Być może stojący obok gospody budynek powstał właśnie z rozbiórkowego budulca?
Jeszcze za czasów działania huty, tuż przy budynku administracyjnym, stała gospoda prowadzona przez rodzinę Schneiderów. Noblista Gerhart Hauptmann w tym właśnie lokalu (który często odwiedzał) umieścił początek akcji swojej sztuki "Und Pippa tanzt", napisanej w roku 1905. Schneiderowie dbali o reklamę gospody, drukując i sprzedając pamiątkowe pocztówki z jej wizerunkiem oraz zamieszczając ogłoszenia zapraszające do odwiedzin osady w lokalnej prasie. Dzięki temu zachowało się wcale nie mało wizerunków osady Karlstal z czasów przed 1945 r.
W XXI w. osiedle Orle to przede wszystkim doskonała stacja na trasie z Jakuszyc do Wielkiej Izery, bądź przez mostek na Izerze do Jizerki w Czechach. Jako baza noclegowa oferująca ok. 60 miejsc, jest świetnym punktem wypadowym w centralną część, śląskich i czeskich Gór Izerskich. Zarówno wędrowcy, jak i rowerzyści oraz zimą narciarze biegowi czy skiturowi, a nawet wielbiciele psich zaprzęgów, mogą wyruszyć stąd na Izerską Łąkę i dalej do Świeradowa-Zdroju lub na Stóg Izerski, a także Polanę Izerską, Masyw Zielonej Kopy i Wysoki Kamień.
Dziedziniec Stacji Turystycznej ORLE przed budynkiem bufetowym jest miejscem wielu imprez i wydarzeń kulturalnych (fot. A. Lipin)
Doroczna Majówka Izerska i Pożegnanie Lata - KOCIOŁKOWANIE, to wyjątkowo lubiane przez gości wydarzenia na Orlu (fot. A. Lipin)
Biesiady, górska integracja, wspólne gotowanie strawy - Orle daje dobre ku temu warunki (fot. A. Lipin)
Bieg Izerski wokół Orla - swoisty bal karnawałowy na nartach, jako podsumowanie zimowego sezonu (fot. A. Lipin)
Obserwacje astronomiczne na Orlu zagościły kilka lat temu za sprawą Astro Izerów - teraz to stała atrakcja osady (fot. A. Lipin)
Wspólne granie i śpiewanie (również bluesowe) do późnej nocy, często wypełnia salę bufetową Stacji Turystycznej ORLE (fot. A. Lipin)
Kładka nad J/Izerą , odbudowana w 2005 r., łączy Orle z Jizerką i jest symbolem lokalnej współpracy czesko-polskiej (fot. A. Lipin)
Orle od zarania łączył drewniany mostek z czeską Jizerką. W 1901 r. u zbiegu rzeczki Jizerky z Izerą, zbudowano niezwykle nowoczesny wówczas, solidny most żelazobetonowy. Po 1945 r. reżimy obu państw - Czechosłowacji i Polski - nie były zainteresowane przejściem granicznym w tym miejscu, więc przez kilka socjalistycznych dekad nie był użytkowany (przynajmniej oficjalnie). Dotrwał do 1979 lub 1980 r. , by w niewyjaśnionych do dziś okolicznościach zniknąć w nurcie rzeki. Jego resztki do dziś są widoczne w Izerze.
Po latach starań Towarzystwa Izerskiego, samorządowców ze Szklarskiej Poręby i czeskiego Korzeniowa, w miejscu dawnego mostu położono drewnianą kładkę. Uroczyście a 15 czerwca 2005 r. otwarto turystyczne przejście graniczne. Rocznice otwarcia mostka stały się okazją do wspólnych spotkań czesko-polskich, z czasem przekształconych w FORUM IZERSKIE, omawiające ważne dla Gór Izerskich tematy.
Dzięki przeprawie przez Izerę, od zawsze współżyjące ze sobą osady znów mogą wymieniać się turystami, a my możemy lepiej poznawać wspaniałe góry, podziwiać widoki ze ścieżek wiodących do mostu i cieszyć się swobodą na szlaku.
Tagi: · schronisko · Szklarska Poręba · biegówki
Linki: · Huta (Szklarska Poręba) · Jizerka (Izerka, Klein-Iser) · Żelbeton nad Izerą · www.orleturystyczne.pl
© Góry Izerskie 2006-2023
http://www.goryizerskie.pl