• start » Informacje » Flins sprawdza
Napisany: 2022-12-01
Świeradowskie stowarzyszenie zbiera pieniądze na ratowanie Czerniawy-Zdroju
Stowarzyszenie na rzecz zrównoważonego rozwoju Gór Izerskich FLINS powołane w 2021 r. w Świeradowie-Zdroju przez lokalną społeczność Świeradowa, potrzebuje pomocy. Organizacja jest młoda, nie dorobiła się na grantach i "projektach", więc nie dysponuje funduszem operacyjnym. Nie stoi też za nią bogaty mecenas bądź lobby.
Skupia ludzi, którzy kontestują kierunek zmian, jakie dokonują się w Świeradowie-Zdroju, pod wpływem inwestycji budowlanych. Swą działalność rozpoczęli w trakcie opracowywania nowego studium zagospodarowania przestrzennego miasta. Z obawy przed podporządkowaniem studium interesowi deweloperów, a nieuwzględnianiu mieszkańców i posesjonatów małych nieruchomości, domagali się rzetelnych konsultacji społecznych. Stowarzyszenie zawiązali właśnie po to, aby głos społeczny był słyszalny, a długofalowy zrównoważony rozwój Świeradowa-Zdroju odzwierciedlał interes lokalnej społeczności. Członkom stowarzyszenia leży na sercach także szacunek do dziedzictwa kulturowego pogranicza śląsko-górnołużycko-czeskiego, środowiska naturalnego i dobrostanu rodowitych Świeradowa, a nie wyłącznie bezosobowym spółkom, które kolonizują Sudety.
Sielski krajobraz Czerniawy-Zdroju, wówczas zwącej się Bad Schwarzbach, od 100 lat nie zmienił się istotnie. Teraz jednak zmiana może być dramatyczna
Wciąż czekają na ponowne wyłożenie studium zagospodarowania przestrzennego miasta. Zanim jednak to nastąpi postanowili przeciwdziałać tam, gdzie to możliwe. Uwagę wycelowali w jedną już co prawda zaplanowanych, ale jeszcze nie zrealizowanych budowli, którą nazywają wieżą mieszkalną. Ma być to bowiem budynek sześciokondygnacyjny, lecz posadowiony na zaledwie 750-metrowej działce. Tak mała powierzchnia wymusi na projektancie niewielką podstawę i wyciągnięcie konstrukcji w górę.
Flinsacy nie chcą dopuścić by taka osobliwa budowla z przeznaczeniem na usługi turystyczne (czyt. apartamenty), powstała w dotychczas nietkniętej przez deweloperów Dolinie Czarnego Potoku, pod Czerniawską Kopą, w strefie „A” ścisłej ochrony uzdrowiskowej Czerniawy-Zdroju. Jest to część świeradowskiej gminy miejskiej , która dotychczas zachowała najwięcej z pierwotnego charakteru osiedla górskiego. Posiada wybitne walory uzdrowiskowe i krajobrazowe, a działka sąsiaduje z otwartymi łąkowymi obszarami, tradycyjną sudecką zabudową i powstałymi w ostatnich latach domami jednorodzinnymi. Nietrudno sobie wyobrazić, że wysoki i smukły obiekt będzie dysharmonijną dominantą przestrzenną. W dodatku rzucającą się w oczy przez odwiedzających popularną wieżę widokową na Czerniawskiej Kopie.
Zdaniem członków stow. Flins podupadła Czerniawa-Zdrój zasługuje na rewitalizację, a nie psucie ładu przestrzennego. Dlatego nie chcą blokować wszystkich inwestycji, lecz tylko takie, które stoją w sprzeczności z uzdrowiskowym charakterem miejscowości.
Ponieważ budżet organizacji nie pozwala im na opłacenie ekspertów, a sami nie są w stanie wykonać wszystkich ekspertyz prawnych i innych specjalistów, zwrócili się do szerokiej społeczności o pomoc finansową na Zrzutka.pl.
Chcą zbadać dlaczego starostwo powiatowe w Lubaniu wydało pozwolenie na budowę na działce o pow. 750 m2, skoro plan przestrzenny gminy stwierdza, że minimalna wielkość działki powstałej w wyniku scalania w strefie „A” uzdrowiska to 2500 m2. Będą także sprawdzać procedurę, w której skutek powstała ta działka — ze scalenia pierwotnie jeszcze mniejszej działki z zakupioną od gminny polnej drogi. Dopomoże im w tym zespół adwokatów i radców prawnych wyspecjalizowanych w zagadnieniach z zakresu planowania i zagospodarowania przestrzennego, prawa budowlanego oraz ochrony środowiska.
Potrzebują na to 11 070 zł brutto. To relatywnie nie jest wielka kwota, aczkolwiek dla kilkunastoosobowej grupy mieszkańców Świeradowa i Czerniawy — niebagatelna. Oczywiście pierwsze kroki już opłacili z własnych składek, jednak kwota przekracza możliwości członków stowarzyszenia.
Toteż proszą mieszkańców Świeradowa, Czerniawy, okolicznych izerskich miejscowości, ale też gości Gór Izerskich, którzy cenią sobie wciąż jeszcze atrakcyjny izerski krajobraz o finansowe wsparcie sprawy.
Od 38 osób w uzbierali już 4 092 zł. Pozostało im jeszcze 67 dni. Gdyby 700 osób wpłaciło po 10 zł, to może nie tylko jedna działka być może zostanie "uratowana" przed niewłaściwym zabudowaniem, ale będzie Flins stworzy precedens.
Ostatnio lokalna społeczność z drugiego krańca Gór Izerskich — Górzyńca obroniła swa górską miejscowość przed zakusami deweloperów o przeskalowanych ambicjach. Może w Czerniawie także się uda. Wystarczy, że wrażliwcy lubiący Góry Izerskie pomogą.
© Góry Izerskie 2006-2023
http://www.goryizerskie.pl