Napisany: 2011-12-12
Kameralna atmosfera sali widowiskowej w Zawidowie nie przyciągnęła zbyt wielu gości. Szkoda, że zawidowczanie wybrali telewizor, a nie gawędę o Górach Izerskich
Wieczór powitał gospodarz Ośrodka Kultury w Zawidowie, dyrektor Paweł Kamiński. Po krótkim wstępie uruchomiliśmy odtwarzacz i ruszyła opowieść o izerskiej pogodzie, o izerskiej ciemności, o pamiątkach z przeszłości i izerskiej turystyce. Ponad 100 fotografii i wiele ciekawostek przedstawił Arkadiusz Lipin - redaktor naczelny naszego magazynu. Godzina spłynęła wartko niczym fala roztopowa w Izerze. Po krótkiej przerwie za gitarę chwycił drugi gość wieczora - Grzegorz Żak.
Kulisy powstawania książki "Izerbejdżan od kuchni" satyr i bard izerski przeplatał balladami i piosenkami na nutę świąteczną. Snując gawędę z Chatki Górzystów okraszał występ limerykami. Żak zaprezentował także fragmenty swej prozy - w tym opowiadanie o Wopiście Czesławie. Niepublikowane dotąd, zupełnie nowiutkie, powstało z okazji ślubu gospodarzy Chatki - Państwa Polańskich.
Choć publiczność nie dała się namówić na wspólne śpiewanie to bawiła się przednio. Nie obyło się więc bez bisów.
Ci, którzy od izerskich opowieści woleli spędzić wieczór w domu, mogą to jeszcze nadrobić. Wystarczy, że poczytają książkę kucharską z wkładką literacką "Izerbejdżan od kuchni", a w naszym magazynie wyśledzą kolejne spotkanie z gośćmi zawidowskiego wieczora.
© Góry Izerskie 2006-2023
http://www.goryizerskie.pl