Napisany: 2011-12-27
Start VI edycji Husqvarna Tour - jednego z najtrudniejszych wyścigów psich zaprzęgów w Europie - 5 stycznia 2012 r.
Niecodzienne widowisko, z roku na rok przyciąga coraz większą liczbę kibiców - nie tylko zwolenników sportów zimowych (źródło: Biuro Prasowe Husqvarna)
Na początku 2012 r. w Jakuszycach k. Szklarskiej Poręby, rozegra się jeden z najtrudniejszych, międzynarodowych średniodystansowych wyścigów psich zaprzęgów - Husqvarna Tour. Na trasach "Biegu Piastów" do rywalizacji stanie rekordowa liczba 70. załóg z całej Europy.
- Podczas ostatniej edycji na starcie mieliśmy rekordową wówczas liczbę psów - ponad 400. W tym roku będzie ich już 700! - wymienia rekordy frekwencyjne Marta Winiarek-Miętus, Rzecznik Prasowy zawodów Husqvarna Tour.
W tym roku wyścig Husqvarna Tour jest rozgrywany w formule "midowej" (4 etapy) lub "sprinterskiej" (4 etapy). Ponadto, każda z formuł podzielona jest odpowiednio na klasy: 12 psów w zaprzęgu, 6 psów w zaprzęgu oraz klasa skijouring - 1 lub 2 psy w zaprzęgu. Do pokonania prawie 150 km trasy, w otoczeniu pięknych, zimowych Gór Izerskich.
Psie zaprzęgi, choć to sport nietypowy, jest dobrze znany na świecie i coraz bardziej popularny w Polsce. W zawodach Polacy odnoszą coraz większe sukcesy - wielokrotnie stawali na podium najbardziej znanych gonitw.
- Najważniejszą cechą charakterystyczną dla ducha tej dyscypliny są ludzie i ich najlepsi przyjaciele - psy. Zwierzęta są bardzo oddane swoim właścicielom. Wynika to z ciągłej opieki, pielęgnacji i dbałości o stan zdrowia zwierząt. Poza tym startujące ekipy - co widać każdego roku podczas Husqvarna Tour, czerpią niezwykłą radość z możliwości wspólnego ścigania się po zaśnieżonych trasach. Wyścigi psich zaprzęgów to bowiem sport rodzinny - wszyscy w rodzinie muszą pracować na sukces. Sport ten to niezwykle trudna dyscyplina, w której odnosi się największe sukcesy, oczywiście tylko wtedy - kiedy istnieje silna więź, oparta na zaufaniu pomiędzy psami i ich właścicielem - dodaje Marta Winiarek Miętus.
- Bycie maszerem oznacza całkowitą zmianę stylu życia. Każda chwila podporządkowana jest psom, ich rozwojowi i pielęgnacji. Ten sport trzeba kochać. Na mecie nic nie dostarcza tyle radości, jak błękitne błyszczące oczy psów i ich radośnie merdające ogony - mówi Łukasz Paczyński, wieloletni maszer i uczestnik międzynarodowych zawodów m.in. Husqvarna Tour. - Pomimo zimna i zmęczenia jesteśmy szczęśliwi, że miesiące przygotowań nie poszły na marne. Wiemy, że w przyszłym roku pojawimy się w tym samym miejscu, na tych samych zawodach - tylko po to, by doświadczyć tych samych emocji. Do tegorocznej edycji Husqvarna Tour mam dwanaście przygotowanych psów, w tym Pepe, który zaginął na 103 dni.
Historia wyścigów psich zaprzęgów liczy już ponad 100 lat - jest to niezwykła dyscyplina, która łączy w sobie wielkie sportowe emocje oraz ukazuje doskonałą współpracę ludzi i psów. To wszystko sprawia, że Husqvarna Tour jest ciekawym przeżyciem dla każdego miłośnika sportu i zwierząt, bez względu na wiek.
5 stycznia 2012 r.
6 stycznia 2012 r.
7 stycznia 2012 r.
8 stycznia 2012 r.
Tagi: · psie zaprzęgi
Linki: · Kolejna edycja wyścigów, kolejny rekord! · Najszybsi i najwytrwalsi · Izerska Alaska · www.borderrush.com
© Góry Izerskie 2006-2023
http://www.goryizerskie.pl