Tym prostym i serdecznym powitaniem Sandra Nejranowska zaprasza nas na wędrówkę przez izerskie szlaki, osady i bezdroża

"Izery . Góry Izerskie". Sandra Nejranowska

Wyobraź sobie rzekę w kolorze czarnej herbaty, krętą jak górska ścieżka, która chce dosięgnąć szczytu, strojną w rzeźby głazów, które wyrastając ponad jej powierzchnię, przeglądają się w niej jak w lustrze. Wyobraź sobie rosnące nad nią, smukłe świerki, a obok nieprzebrane labirynty kosodrzewiny. I wiatr sobie wyobraź. Taki, który niesie ze sobą zapach torfowisk, trochę cierpki, nawet gorzkawy, lecz świeży i przyjemnie chłodny. Ten wiatr przeczesuje świerkowe lasy, smaga oceany czerwonawych traw, śmiga po prostych nieraz jak autostrady, chrzęszczących od kwarcowych kamyków dróżkach, wpada pod dach samotnej na wielkiej hali, drewnianej chatki, obija o szyby stojącego na polanie kamiennego domku, pamiętającego jeszcze dawne czasy, gdy działała tu huta szkła, wreszcie zaczepia rowerzystów, narciarzy biegowych i zwykłych wędrowców szukających tutaj Ciszy. A nocą, wśród panujących tu smolistych ciemności ów wiatr jest jak niewidzialny kompan w aureoli niezliczonych gwiazd, których spadające późnym latem ławice wprawiają w zachwyt wpatrzonych stąd w niebo marzycieli.

Widzisz to? Czujesz? Witaj więc w Górach Izerskich.

Tak rozpoczyna się wędrówka przez Góry Izerskie, w którą prowadzi nas Sandra Nejranowska. To nie jedyna podróż sudeckimi szlakami z tą autorką, lecz pierwsza przez nasze góry. A podkreślić warto, że przewodnika po Górach Izerskich na księgarskich półkach nie było wiele, wiele lat. Od ostatnich przewodnikowych publikacji w Górach Izerskich za wiele się zmieniło. Niektóre miejsca dawniej w ogóle nie były dostępne. Jak choćby Jizerka, którą oczywiście odwiedzamy z panią Sandrą.

Wraz z przewodnikiem "Izery · Góry Izerskie" odwiedzimy Szklarską Porębę i Świeradów-Zdrój, a także Kopaniec i Pobiedną. Również atrakcyjne turystycznie miejsca jak dawną hutniczą osadę ze Stacją Turystyczną ORLE, Wielką Izerę czy też Smrk.
A jakie inne miejsca i szlaki przybliżyła nam autorka? Przekonajcie się sami!

"Izery · Góry Izerskie"

Sandra Nejranowska
Wydawnictwo Turystyczne PLAN 2012
Wydanie pierwsze

Przewodnik dostępny w księgarni internetowej Galileos.pl

Sandra Nejranowska. Autorka najnowszego przewodnika po Górach Izerskich (fot. Piotr Krzaczkowski)

Sandra Nejranowska

przedstawia się poetycko, przez pryzmat miejsca, w którym żyje:
- Za rogiem skała, na której ktoś setki lat temu wyrył zagadkowe znaki, obok rzeka o barwie ciemnego bursztynu, pachnące świerki, które nocą zdają się strącać z nieba gwiazdy i ta wszechobecna tajemnica, która kryje się tutaj dosłownie wszędzie... nie ma lepszego miejsca do życia niż Karkonosze i Góry Izerskie.

Ale książki popełnia nie tylko o nich. W Wydawnictwie Turystycznym PLAN z Jeleniej Góry opublikowała m.in. albumy: "Ziemia Kłodzka i Góry Sowie, "Dolina Bobru", w których znalazły się zdjęcia także innych autorów, oraz "Kultura Gór i Pogórza Kaczawskiego". Jest także współautorką dwóch przewodników: "Polska z pomysłem. 30 propozycji na odkrywanie kraju" oraz "Góry Izerskie, Karkonosze na nartach biegowych i tourowych", wydanych przez Wydawnictwo Bezdroża.
Aktualnie pracuje nad baśniami z Karkonoszy i Gór Izerskich, które zostaną wydane przez jeleniogórskie Wydawnictwo Ad Rem.

- Gdyby ktoś zapytał mnie co najbardziej lubię w życiu robić, chyba powiedziałabym: wędrować. - mówi pani Sandra.
Ta miłość do wędrówki, która zawsze jest trochę pielgrzymką, zaowocowała stworzeniem cyklu spotkań z podróżnikami Terra Incognita. Odbywają się w Szklarskiej Porębie Dolnej oraz Klubie Religioznawczym KASTALIA, który S. Nejranowska prowadzi w Osiedlowym Domu Kultury w Jeleniej Górze. Autorka "Izerów · Gór Izerskich" z wykształcenia jest bowiem religioznawcą i bardzo leży jej na sercu stworzenie platformy dialogu społecznego z mniejszościami wyznaniowymi, które funkcjonują w Polsce. Dialogu opartego na żywym zainteresowaniu drugim człowiekiem oraz na merytorycznej wiedzy o jego tradycji i przekonaniach, a nie uprzedzeniach, które zwykle z wiedzą nie mają wiele wspólnego.

- Tak sobie tu mieszkam, raduję się otaczającą przestrzenią, w której znalazłam to magiczne COŚ, co mnie tutaj trzyma. Coś, co zupełnie mi nie ciąży, ale mnie buduje - skromnie podsumowuje swą działalność pani Sandra.
Z pewnością najnowsza pozycja spod pióra izerskiej autorki nie jest ostatnią i wkrótce przeczytamy kolejne interesujące zaproszenie do wędrówek sudeckimi szlakami.