ciasteczkaWażne: Pozostawiamy ciasteczka. Przeglądając nasz serwis AKCEPTUJESZ naszą politykę prywatnościOK, schowaj.

 

Magazyn Kulturalno-Krajoznawczy GÓRY IZERSKIE

GÓRY IZERSKIE na wyciągnięcie ręki
 

• start  » Las  » Dlaczego izerskie lasy umarły?

Napisany: 2010-03-31

Dlaczego izerskie lasy umarły?

Góry Izerskie w latach osiemdziesiątych XXw. stały się miejscem wielkoobszarowego uszkodzenia drzewostanu. Nastąpiła destrukcja i rozpad całego ekosystemu leśnego. Zjawisko to zostało nazwane klęską ekologiczną, choć bardziej trafna nazwa to spiralna choroba ekosystemu leśnego

Zespół synergicznych czynników, w którym działalność człowieka odegrała największą rolę, doprowadził do usunięcia chorego lasu z powierzchni ponad 15 tysięcy ha, co stanowi 39% ogólnej powierzchni polskiej części Gór Izerskich.

W procesie zamierania drzewostanów w Górach Izerskich ujawnił się szczególny czynnik chorobotwórczy w postaci imisji przemysłowych, aczkolwiek na całość procesu zwanego klęską ekologiczną w Sudetach złożyły się trzy czynniki chorobotwórcze (stresowe):

  • antropogeniczny,
  • biotyczny,
  • abiotyczny.

Model choroby spiralnej

Na zamieranie lasów w wyższych partiach gór, bardzo znaczący wpływ miało równoległe oddziaływanie zanieczyszczeń powietrza z chorobotwórczymi warunkami biotopu. Potęgowały one swoje oddziaływanie, powodując zamieranie całych ekosystemów leśnych. Ten proces w Sudetach najlepiej obrazuje model "choroby spiralnej".

Istotą tej spirali jest jedność miejsca i czasu oddziaływania trzech grup czynników szkodotwórczych. Napędzające się samoistnie zjawisko doprowadziło do śmierci drzewostanu, a wskutek tego do rozpadu ekosystemu i likwidacji lasu jako formacji roślinnej. Chorowały bowiem nie tylko drzewa. Patologiczne zmiany zachowań i funkcji ogarnęły organizmy na wszystkich poziomach troficznych. Ponadto uszkadzana była cała gospodarka energetyczna ekosystemu leśnego.

Toksyczny człowiek czyli czynniki antropogeniczne


Do niedawna za głównego winowajcę śmierci izerskich (i w ogóle sudeckich) lasów uważano kopcące kominy węglowego zagłębia łużycko-czeskiego. Nowa, głębsza, ocena przyczyn klęski rzuca na nią więcej naukowego światła. Przemysłowe zanieczyszczenia powietrza były bowiem ostatnim przyczynkiem do zamierania lasu, a na całą sytuację złożyło się wiele czynników. Człowiek ponosi odpowiedzialność za klęskę od początku osadnictwa na tym terenie. Ekstensywna działalność gospodarcza, prowadzona w Górach Izerskich od XVI wieku, rozwinęła dziedziny przemysłu wymagające dużych ilości drewna: huty szkła, kopalnie rud metali oraz wypalanie węgla drzewnego. Stosowano wówczas prymitywne metody produkcji. Huty zwykle lokalizowano nad potokami górskimi. Wokół dokonywano masowego wyrębu naturalnego lasu. Kiedy kończyły się zapasy drewna w sąsiedztwie huty, zakład przenoszono w górę potoku, na dziewicze tereny. Takie wędrujące huty przenosiły się coraz wyżej w góry, a na ich miejsce wkraczało pasterstwo i rolnictwo. W ten sposób wycinano, aż do całkowitej eliminacji z drzewostanów, w pierwszej kolejności buk i jawor, a następnie świerk i jodłę.

Całkowite zamieranie lasu pod wpływem działania synergicznych czynników szkodotwórczych

Ograniczenia korzystania z zasobów drewna przyniosła ustawa o lasach. Wydana w połowie XVII wieku, dość wcześnie w skali europejskiej, przez pruskiego króla Fryderyka I Wielkiego. Na jej podstawie w latach 1754-1757 przeprowadzono pierwszy pomiar lasów i ustalono wysokość użytkowania, które odtąd miało być kontrolowane przez kompetentne władze państwowe. Według przeprowadzonej w tamtych czasach inwentaryzacji powierzchnie nieodnowione oszacowano na około 20% ogólnej powierzchni lasów. Pomimo wprowadzenia pewnych zasad gospodarki leśnej, sytuacja ulegała dalszemu pogorszeniu. Las traktowano jako źródło kapitału. Aby przyspieszyć wzrost drzew pod wyrąb wprowadzano, na miejsce naturalnych lasów mieszanych, nieodporne, sztuczne, jednogatunkowe bory świerkowe. W dodatku często zasiewane nasionami pochodzącymi np. z rejonu Kłodzka oraz odległych terenów nizinnych (m.in. nizin holenderskich). Wskutek tego wyrastały drzewostany nieprzystosowane do surowego klimatu górskiego.

Na taki niedostosowany do warunków klimatycznych las w XXw. zaczęły opadać zanieczyszczenia: dwutlenek siarki (SO2) i tlenki azotu (NOx). Rozprzestrzeniane przez wiatr, ulegając po drodze przekształceniom w nowe związki siarki, azotu i inne, wnikały w glebę powodując powstanie słabych kwasów: siarkowego, azotowego, solnego i fluorowodorowego. Te toksyczne substancje w procesie rozpadu (dysocjacji) uwalniają wodór (H+) wypierający odżywcze kationy (K+, Ca2+, Mg2+) z kompleksu sorpcyjnego (aparatu pochłaniającego substancje odżywcze czyli systemu korzeniowego). W takich warunkach gleba ulega szybszemu zakwaszeniu i ubożeje. Podobne zjawiska zachodzą też w powietrzu, gdzie słabe kwasy oddziałują parząco na aparat asymilacyjny (liście oraz igły drzew i krzewów). W warunkach górskich te efekty są potęgowane ze względu na duże opady i stagnujące mgły. W zakwaszonych glebach następuje nadmierne uruchomienie pierwiastków: glinu, żelaza i manganu. Nadmiernie pobierane przez rośliny blokują drogę innym kationom. Ponadto pierwiastki te działają niszcząco na włośniki korzeni i kiełkujące nasiona. Powodują także zanik mikoryz (współżycie korzeni z grzybami). Wszystkie te zjawiska prowadzą do degradacji gleby leśnej i destabilizacji drzewostanów.

Efekt klęski ekologicznej

Zanieczyszczenia przemysłowe emitowane na południe i południowy-zachód od Gór Izerskich, gdzie znajdowały się duże europejskie okręgi przemysłowe, niesione przez przeważające z tych kierunków wiatry, trafiały na pierwszą barierę górską - tereny leśne w Sudetach.

Według Raportu Instytutu Inżynierii Ochrony Środowiska Politechniki Wrocławskiej z 1992 r. udział poszczególnych państw w zanieczyszczeniu Sudetów Zachodnich przedstawiał się następująco:

  • w zanieczyszczeniu związkami siarki - Niemcy 42%, Czechy 40%, Polska 18%
  • w zanieczyszczeniu pyłami - Niemcy 33%, Czechy 44%, Polska 23%

W 1997 r. na terenie dawnego województwa jeleniogórskiego, według danych Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, funkcjonowało 341 zakładów, których działalność była uciążliwa dla powietrza atmosferycznego. W grupie tej dominującą rolę odgrywała Elektrownia Turów - położona na zachodnim krańcu Gór Izerskich, w Bogatyni. W 1997 roku udział tej elektrowni w ogólnej emisji zanieczyszczeń pyłowych w byłym województwie jeleniogórskim wynosił 85,2%, a gazowych 93,5%. W 1996 r. województwo jeleniogórskie plasowało się na czwartym miejscu w kraju pod względem poziomu zanieczyszczeń wprowadzanych do atmosfery. Z obliczeń EMEP (European Monitoring and Evaluation Programme) wynika, iż w rejonie tzw. "Czarnego Trójkąta", czyli sporego obszaru obejmującego Północne Czechy, oraz polskie i niemieckie Łużyce, występowało najwyższe w Europie stężenie dwutlenku siarki (SO2).

Uważana za głównego winowajcę śmierci izerskich lasów - Elektrownia Turów widziana z Ołdrzychowskiego Grzbietu - po gruntownej modernizacji nie jest już trucicielem

Warto jednak podkreślić, że przez ostatnie 20 lat, wskutek kolejnych dwóch procesów gospodarczych, człowiek truje w tym regionie znacznie mniej. Przemiany polityczno-społeczne (przemiany ustrojowe w CSSR i PRL oraz zjednoczenie Niemiec) doprowadziły do likwidacji wielu uciążliwych dla przyrody zakładów przemysłowych. Te zaś, które pozostały, jak choćby wymieniona już Elektrownia Turów, wielkim nakładem środków finansowych zmodernizowały swe procesy technologiczne i z największych trucicieli stały się przyjazne dla środowiska.


Chory las czyli czynniki biotyczne

W warunkach klęski ekologicznej las nie funkcjonuje normalnie. W izerskich lasach silnie rozwinęła się grupa organizmów należących do konsumentów na niekorzyść grupy producentów. Największe szkody powodują: jeleniowate, drobne gryzonie, szkodniki owadzie pierwotne i wtórne oraz grzyby.

Szkody wyrządzane przez zwierzynę jeleniowatą

Obumieranie drzewostanów w pierwszej fazie powoduje intensywny wzrost wielu gatunków roślin zielnych. Wytwarza się doskonała baza pokarmowa dla roślinożernych ssaków. Wraz z powiększaniem się obszaru otwartych powierzchni, następuje dynamiczny rozwój populacji roślinożerców - zwłaszcza ssaków kopytnych. Następnie zanika wiele gatunków roślin. Zwłaszcza dwuliściennych na korzyść trawiastych - szczególnie trzcinnika, który nie jest preferowany przez jeleniowate. Po ekspansji rozrodu dużych kopytnych w otwartych biotopach następuje sukcesywny spadek jakości żeru. Olbrzymie powierzchnie upraw poklęskowych z udziałem jarzębiny, brzozy, buka, jaworu, świerka i modrzewia stały się dobrą "stołówką" dla jeleniowatych. Szkody - zgryzanie i spałowanie (obgryzanie kory) - utrudniają przebudowę lasu prowadzoną w ramach restytucji.

Szkody wyrządzane przez drobne gryzonie

Usunięcie martwych drzewostanów świerkowych i rozwój roślinności trawiastej umożliwiły masowy rozwój gryzoni, a w szczególności: nornika zwyczajnego (Microtus arvalis), nornika burego (Microtus agrestis) i nornicy rudej (Clethrionomys glareolus).

W czasie klęski odnotowano dwie fale przyrostu populacji gryzoni (gradacje). Na dużych powierzchniach odnowień lasu nie udało się opracować skutecznych metod ich ograniczania. Zwalczania chemicznego nie prowadzono ze względu na ochronne funkcje lasów. W latach wzmożonego pojawiania się nornicowatych, w wyniku żeru, uprawy zostały uszkodzone w różnym stopniu. Gradacje uległy samoistnemu zanikowi.

Szkodniki owadzie pierwotne i wtórne

Pod koniec lat 70-tych XX wieku miejscowi leśnicy zaskoczeni zostali gradacją wskaźnicy modrzewianeczki (Zeiraphera Indiana) uważanej przez wielu za głównego winowajcę śmierci sudeckich lasów. Słabo poznany sposób działań ochronnych oraz spóźnione zabiegi ratownicze, wykonywane nieselektywnymi środkami chemicznymi na bazie DDT (bardzo silnych i ogromnie toksycznych środków owadobójczych), spowodowały poważne osłabienie ekosystemów leśnych Gór Izerskich. W latach 1978-81 powierzchnia objęta zwalczaniem w Nadleśnictwie Szklarska Poręba wyniosła ogółem 8046ha, a w Nadleśnictwie Świeradów 9249ha. Osłabione ekosystemy zaatakowane zostały przez szkodniki wtórne: kornika drukarza (Ips typographus), rytownika pospolitego (Pityogenes chalcographus), czterooczaka (Polygraphus polygraphus), drukarczyka (Ips amitinus), drwalnika paskowanego (Trypodendron lineatum).

Kornik drukarz - główny sprawca wielkopowierzchniowego zamierania świerka w G.Izerskich

Czynnikiem istotnym w rozwoju tych szkodników były warunki pogodowe. Zwłaszcza długie, gorące i suche sezony wegetacyjne. W związku z intensywnymi cięciami sanitarnymi powstawały odsłonięte ściany drzewostanów o znacznych długościach, podatne na niekorzystne działania wiatrów. W tych warunkach kornik drukarz często "zachowywał się" jak szkodnik pierwotny, atakując również zdrowe drzewa i drzewostany.

Grzyby

Negatywne skutki powoduje, występująca szczególnie w dolnych partiach lasów na bogatszych siedliskach, opieńka miodowa (Armilaria mellea). Szkody czyni również huba korzeni (Fomes annosus) występująca na całym obszarze Gór Izerskich i Karkonoszy. Na uprawach leśnych niewielkie szkody wyrządza także opadzina modrzewiowa. Susze z początku lat 90-tych uaktywniły grzyby atakujące brzozy, dęby i buki. Aktualnie duże znaczenie mają choroby grzybowe, będące następstwem spałowania pni przez zwierzynę płową w drzewostanach młodszych klas wieku.


"Górskość" gór czyli czynniki abiotyczne

Góry Izerskie i Karkonosze stanowią pierwszą przeszkodę orograficzną na drodze napływających z zachodu wilgotnych mas powietrza. Następstwem tego jest wzrost natężenia opadu od 50 do 100%. Jednocześnie ich ukształtowanie powoduje wychwytywanie wiejących wiatrów zachodnich i południowo-zachodnich. Niestety wraz z niesionymi przez nie zanieczyszczeniami. Jednocześnie wyjątkowo ostre warunki klimatyczne powodują większą podatność lasu na oddziaływanie pozostałych czynników chorobowych. Utrudniają również odnawianie lasu, głównie na dużych otwartych powierzchniach. Położenie, szczególnie północnych, stromych stoków gór, stwarza dogodne warunki do występowania wiatrów fenowych. Wieją w ciągu nawet 130 dni w roku i osiągając znaczną siłę, w porywach do prędkości ponad 100 km/h, powodują znaczne szkody w drzewostanach.

Zimne i silne wiatry niosące zmrożone krople wody powodują deformację drzew

Roczne opady kształtują się od 1400 do 1700mm, a opady dobowe często osiągają 50mm. Okres wegetacyjny trwa 150-160 dni. Pokrywa śnieżna zalega od 3 do 7 miesięcy. W ciągu roku odnotowuje się od 140 do 170 dni z przymrozkami oraz do 240 dni mglistych.

Bardzo surowe warunki klimatyczne, połączone z innymi zagrożeniami wymagają od ekosystemów leśnych wyjątkowej odporności, lecz to człowiek powinien zadbać o to by nie zaburzać swoim nadmiernym wpływem delikatnej równowagi.

Zbigniew Kamiński
Nadleśnictwo Świeradów

Tagi: · las · ochrona przyrody · leśny kompleks promocyjny

Linki: · Leśnictwo jutra · Restytucja sudeckiego ekotypu jodły · Szkółka leśna Świeradów · www.lkpsudety.eu · www.lp.gov.pl · www.wroclaw.lasy.gov.pl

© Góry Izerskie 2006-2023

http://www.goryizerskie.pl

kontakt redakcja facebook prywatność spis treści archiwum partnerzy też warto

 

 

 

Polecane: montaż haków holowniczych plomby gwarancyjne blokady skrzyni biegów sprzątanie Wrocław