W piątek 11 lutego br. w Domu Carla i Gerharda Hauptmannów miał miejsce wernisaż wystawy poświęconej dawnej sztuce uprawiania sportów zimowych

Wiekowe deski różnego sortu a poniżej... skibob czyli zapomniany już "śniegowy rowerek" wraz z plastikowymi ślizgaczami (fot. Bartek Wójcikiewicz, Szklarnia.TV)

Określenie "sztuka" na uprawianie narciarstwa na przełomie wieków XIX i XX jest w pełni uzasadnione, bowiem zjazdy, bieganie i czy wędrówki narciarskie przy użyciu dawnego sprzętu nie były kaszką z mleczkiem. To był wówczas sport dla wytrwałych. Wiązania, ubiór czy też same "deski" nie dawały takiego bezpieczeństwa i komfortu jak dzisiejszy ekwipunek wart tysiące. W owych czasach nie stosowano taliowania nart, nie było ślizgu ani krawędzi, wiązania nie miały płyty, a pięta była ruchoma. Ale też nie osiągano takich prędkości i nie porywano się na takie jak dziś szaleństwa.
Ekspozycja starych nart, kijów, odzieży i sań jest nie lada atrakcją zwłaszcza dla najmłodszych. Oni przecież nie mogą pamiętać tych zabytków na strychach babcinych domów.

Gospodarz w szklarskim muzeum, Przemysław Wiater, zaprasza gości do zwiedzania w stroju narciarskim z epoki (fot. Bartek Wójcikiewicz, Szklarnia.TV)

Przemysław Wiater, który otwierał wystawę, wspominał początki "Biegu Retro" i "Slalomu Retro". Zainteresowanie ze strony zawodników i kibiców z roku na rok było coraz większe, co skłoniło Muzeum do stworzenia wystawy w całości poświęconej tej tematyce.

Na ekspozycję, prezentowaną do 11 marca 2011 r. zaprasza Muzeum Karkonoskie i Miejski Ośrodek Kultury MOKSiAL w Szklarskiej Porębie.