W ubiegły weekend odbyły się w Świeradowie-Zdroju pierwsze zawody sportowe dla seniorów BERLINER CUP

Halina Kosińska - jedyna pani, która ukończyła BERLINER CUP Świeradów-Zdrój 2012 na trasie (fot. Arkadiusz Jaskuła)

Bieg na orientację wymagał nie tylko sprawności fizycznej, ale i umysłowej (fot. Arkadiusz Jaskuła)

Wspaniała pogoda, przepiękne tereny i atrakcyjne nagrody przyciągnęły do Świeradowa-Zdroju wielu zawodników i zawodniczek. Aktywność sportowa jest dla nich sposobem na drugą młodość. Jak to opisał w swojej wizytówce jeden z uczestników : "lepiej się zużywać niż rdzewieć". Zawodnicy pochodzący z różnych regionów Polski pojawiali się już piątkowe popołudnie, by zapoznać się z trasami oraz się zaaklimatyzować.

Impulsem do organizacji tego typu imprezy doskonale wpisującej się w wizerunek Świeradowa-Zdroju jako "Doliny Młodości" było ogłoszenie przez Parlament Europejski i Radę Unii Europejskiej roku 2012 jako Europejski Roku Aktywności Osób Starszych i Solidarności Międzypokoleniowej.

Zmagania rozpoczęły się o godzinie 11. Urszula Pawlus z Domu Kuracyjnego BERLINER - pomysłodawczyni i główna organizatorka, wraz z Rolandem Marciniakiem, burmistrzem Świeradowa oraz Wiesławem Krzewiną - Nadleśniczym, wspólnym odliczaniem dali sygnał do startu.

Jazda na rowerze sprawiła zawodnikom wiele mocnych wrażeń (fot. Arkadiusz Jaskuła)

Konkurencje przygotowane przez organizatorów wymagały nie tylko sprawności fizycznej, ale również umysłowej. Najbardziej przydawała się podczas biegu na orientację.
Zawodnicy mieli do pokonania 3 etapy, następujące po sobie bezpośrednio (bez przerw).

Etap pierwszy - bieg na orientację po ścieżkach Zajęcznika, polegał na odnajdowaniu punktów kontrolnych ukrytych w terenie. Wspaniała przygodą dla wszystkich uczestników. Osoby nie mające wcześniej styczności z orienteringiem mogły skorzystać z przygotowanego przez organizatorów przewodnika. Łatwiej im było się poruszać po leśnych ścieżkach i odkrywać ciekawe miejsca wokół Świeradowa-Zdroju.

Etap drugi to jazda na rowerze. Trasa długości 8 km dla pań i 14 km dla panów, prowadziła przez Czerniawę-Zdrój w kierunku granicy państwowej, a następnie singeltrackiem wracała w kierunku Świeradowa. Wrażenia uczestników po tym etapie można zebrać w jednym słowie: "niesamowite". Większość z z nich pierwszy raz spotkała się z taką drogą rowerową. Zgodnie twierdzili, że to coś pięknego i niepowtarzalnego. Pomimo, iż odcinek singltreka oznaczony na mapach jest trudny, zawodnicy poradzili sobie wyśmienicie z pokonaniem tego etapu.

Bieg terenowy przez izerskie lasy wycisnął z zawodników siódme poty (fot. Arkadiusz Jaskuła)

Na trasę ostatniego etapu - biegu terenowego o długości 3,5 km - wyruszyli już nieliczni. Coraz wyższa temperatura spowodowała, że zawodnicy musieli wykazać się niesamowitą wręcz wytrzymałością i wolą walki. Aż miło było popatrzeć z jaką radością pokonywali ostatnie metry do mety. Mimo wielkiego zmęczenia.

Halina Kosińska z miejscowości Kaszczor reprezentująca klub Biały Szkwał jako jedyna kobieta ukończyła całą trasę w kategorii kobiecej M55. Uzyskała czas 2 h 39 min.

W kategorii męskiej całą trasę ukończyło 7 panów, a walka o miejsca na podium trwała do samego końca. Prowadzący zmieniali się na trasie kilkukrotnie.

Ostatecznie na podium znaleźli się:
1. Leszek Kosiński z Kaszczora (klub Biały Szkwał) - czas 2 h 28 min.
2. Andrzej Skonieczny z Wrocławia - czas 2 h 38 min.
3. Wacław Jaskuła z miejscowości Wichrów (klub mod-x.org) - czas 2 h 43 min.

Pierwsze zawody sportowe dla seniorów BERLINER CUP w Świeradowie-Zdroju dowiodły, że sport jest ważny w każdym wieku (fot. Arkadiusz Jaskuła)

Nagrody w formie kuponów o równowartości odpowiednio do zajętych miejsc: 1000 zł, 600zł oraz 300 zł zwycięzcy mogą zrealizować w sklepie jednego z partnerów BERLINER CUP, firmie Natural Born Runners. Wszyscy zawodnicy dostali również pamiątkowe koszulki oraz drobne upominki wraz z materiałami informacyjnymi o atrakcjach Gór Izerskich.
Dodatkowo organizatorzy postanowili uhonorować Stanisława Jastrzębskiego z Lubina nagrodą FairPlay za pomoc udzieloną podczas zawodów innemu zawodnikowi.

Po wręczeniu nagród zawodnicy, kibice i organizatorzy bawili się do późnych godzin wieczornych na pikniku zorganizowanym przy restauracji "Piwowar Lwówecki", gdzie zlokalizowana była baza zawodów.

W imieniu organizatorów pragniemy zaprosić wszystkich który ukończyli 55 rok życia na kolejną edycję BERLINER CUP. Uczestnicy są żywym dowodem na to, że sport jest dobry dla człowieka przez całe życie.